Blisko rok temu, kiedy Kuba Wojewódzki pochwalił się szybką jazdą, organizacja Miasto Jest Nasze zdecydowała się stanowczo zareagować. Wówczas to aktywiści zawiadomili o całej sprawie policję. Teraz w końcu otrzymali odpowiedź od funkcjonariuszy. Jak wynika z informacji podanych przez organizację, po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających w sprawie z dnia 10 kwietnia 2021 roku, w sprawie Wojewódzkiego zostało przesłane pismo do Sądu Rejonowego.
Wysoka szkodliwość społeczna czynu Kuby Wojewódzkiego
Aktywiści podkreślali przede wszystkim wysoką szkodliwość społeczną czynu Kuby Wojewódzkiego. Według nich swoim zachowaniem zachęca on do niebezpiecznej jazdy, która może mieć dramatyczne konsekwencje. W związku z tym Miasto Jest Nasze planuje przyłączyć się do postępowania jako strona społeczna, by zadbać o odpowiednie argumenty dla sądu.
„Uważamy, że celebryci nie mogą stać ponad prawem, nie może być tak, że celebryta chwali się rażącym łamaniem przepisów. Publikuje sam dowody na to, że te przepisy łamie, a później nic się z tym nie dzieje. Zwykły obywatel z pewnością spotkałby się z konsekwencjami, chcemy, by to samo spotkało Kubę Wojewódzkiego, dlatego przyłączymy się do tego postępowania jako strona społeczna. Przygotowaliśmy wniosek i będziemy dowodzić, że nie tylko chodzi o łamanie przepisów, ale także o wysoką szkodliwość społeczną” – powiedział Jan Mencwel z Miasto Jest Nasze.
Nielegalne wyścigi w Warszawie
Aktywiści z organizacji Miasto Jest Nasze podkreślają, że zachowanie Kuby Wojewódzkiego, może pogłębiać problem nielegalnych wyścigów ulicznych, z którymi już teraz muszą borykać się warszawiacy.
„Publikując zdjęcia i chwaląc się łamaniem przepisów, tak naprawdę Kuba Wojewódzki zachęca do organizowania sobie wyścigów i do zabijania. Takie wyścigi są niestety w Warszawie regularnie organizowane po nocach. My jako mieszkańcy też odczuwamy z tego powodu duży dyskomfort, przede wszystkim giną ludzie, bo mamy ofiary śmiertelne tego typu bandyckich zachowań, podsycanych właśnie takimi zachowaniami celebrytów. Będziemy wnioskować, by sąd potraktował to jako najwyższą możliwą grzywnę, czyli 30 tysięcy za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym” — dodał Jan Mencwel.
To nie pierwsze przekroczenie przepisów drogowych przez Kubę Wojewódzkiego
Kuba Wojewódzki został zatrzymany przez policję już w 2016 roku, kiedy to poruszał się z prędkością 206 km/h. Wówczas to celebryta nie został ukarany, a funkcjonariusze zrobili sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Dopiero gdy sprawą zainteresował się ówczesny minister, policjanci otrzymali nagany, a Kuba Wojewódzki stanął przed sądem. Niedawno w internecie pojawiło się zdjęcie, dokumentujące samochód Wojewódzkiego zaparkowany na miejscu dla niepełnosprawnych. Wówczas gwiazdor opublikował przeprosiny w swoich social mediach. Teraz będzie musiał ponownie zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów.
