Chyba nikt się nie spodziewał, że tak dobrze zespół z Warszawy poradzi sobie w europejskich pucharach. W ćwierćfinałach poza Legią Warszawa jest jeszcze jeden zespół z Polski.
To jest po prostu niesamowite. Po przegranej z Molde FK 3:2 sytuacja warszawskiego klubu była bardzo skomplikowana. Zawodnicy wychodzili na boisko wiedząc, że muszą odrobić jedną bramkę oraz kolejną zdobyć, żeby liczyć się w kolejnym etapie rozgrywek.
Udało się. Legia szybko odrobiła stratę, lecz na prowadzenie w dwumeczu trzeba było dość długo poczekać. Dopiero w doliczonym czasie gry udało się zdobyć gola, który doprowadził do zwycięstwa w dwumeczu i tym samym zagwarantował stołecznemu klubowi awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Teraz będzie jeszcze trudniej. Kolejnym przeciwnikiem drużyny ze stolicy będzie drużyna ze stolicy Anglii, Chelsea London. To będzie bardzo trudny mecz, zespól z wysp brytyjskich zwyciężył w ligowej części Ligi Konferencji Europy i bez większych przeszkód przechodzi do kolejnych faz tego turnieju. Patrząc na poziom gry, a także umiejętności piłkarzy to zawodnicy Chelsea są faworytami całych rozgrywek LKE. Czwarta drużyna Premiership na pewno nie odpuści i będzie grać co najmniej o finał.
Rozgrywki pomiędzy Legią a Chelsea odbędą się w kwietniu.
Kolejny klub
Na szczęście Legia nie jest osamotniona w europejskich pucharach. Cały czas bardzo dobrze prezentuje się w rozgrywkach Jagiellonia, która podobnie jak legia zagra w ćwierćfinałach Ligi Konferencji Europy. Dwumecz z Cercle Brugge zakończył się zwycięstwem popularnej Jagi, lecz mecz rewanżowy był bardzo trudny, niewiele brakowało, a o zwycięstwie decydowałby doliczony czas.
W kolejnej fazie LKE Jagiellonia zagra z Realem Betis, z którym w fazie ligowej zwyciężyła Legia Warszawa.
Spotkania Jagielloni z Realem Betis odbędą się w kwietniu.
Polska liga
To nie koniec. Dzięki doskonałej grze w europejskich pucharach obu polskich drużyn, Polska awansowała na 15 miejsce w rankingu UEFA, co oznacza że będziemy mieli dwie drużyny w eliminacjach do Ligi Mistrzów, czyli jedną więcej niż do tej pory.
Czyli zwycięzca ligi oraz drużyna z drugiego miejsca będą grać o Ligę Mistrzów, natomiast zespoły z trzeciego i czwartego miejsca zagrają o Ligę Konferencji Europy.