Sportowcy, dziennikarze i przedstawiciele świata sztuki oraz kultury wystosowali list do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w temacie wybudowania nowej hali widowiskowo-sportowej. W czerwcu Trzaskowski złożył obietnicę budowy takowej hali na Skrze po sukcesie koszykarskiej Legii oraz Projektu Warszawa. Teraz prezydent odniósł się do wystosowanego apelu.
Obecnie, największą tego typu halą w Warszawie jest Torwar, który pomieści niecałe 5 tys. osób. To zdecydowanie za mało na wymogi europejskie, a także patrząc na zainteresowanie kibiców uczęszczaniem na mecze swoich ulubionych drużyn. Zarówno koszykarska sekcja Legii jak i drużyna Projektu Warszawa z roku na rok odnoszą mniejsze, lub większe sukcesy, lecz zmagają się z ciągłym brakiem hali do gry z prawdziwego zdarzenia.
Od momentu złożenia obietnicy przez Rafała Trzaskowskiego minęły dwa miesiące, a w temacie cisza. W związku z tym rzesza sportowców i dziennikarzy postanowiła wystosować list otwarty do władz miasta w celu ponownego nagłośnienia sprawy. Autorzy podkreślają w nim, że jest to odpowiedź na potrzeby mieszkańców Warszawy i pozwoli wypełnić wstydliwą lukę infrastrukturalną, która nie przystoi ważnej europejskiej stolicy. Cały list możemy przeczytać klikając w ten link.
Pod apelem podpisali się m.in. Robert Lewandowski, Jeremy Sochan, Tomasz Fornal, Dariusz Mioduski, Jan Błachowicz, Krzysztof Hołowczyc, Mateusz Borek, czy Maryla Rodowicz.
Trzaskowski reaguje: „Pełna zgoda”
Jeszcze tego samego dnia na treść listu zareagował prezydent Warszawy. We wpisie na platformie X Trzaskowski podkreślił, że mieszkanki i mieszkańcy Warszawy zasługują na nowoczesną halę. Dodał, że nie wycofuje się ze złożonej deklaracji, a temat budowy hali podejmie na jednej z najbliższych sesji Rady Miasta.
W komentarzach pojawiały się także głosy o często zapominanej sytuacji Polonii Warszawa. Ich stadion również potrzebuje gruntowej renowacji. W zeszłym roku władze klubu także wystosowały apel o współpracy z miastem ws. stadionu, jednak póki co w tym temacie panuje głucha cisza.
