W najbliższy czwartek startują ligowe zmagania w Lidze Konferencji Europy. Warszawska Legia na swoim stadionie podejmie hiszpański Real Betis.
Legia Warszawa
Piłkarze stołecznego klubu w 6 spotkaniach zagrają z Real Betis (w Warszawie), Djurgarden (w Szwecji), Omonia (na Cyprze), Lugano (w Warszawie), Backa Topola (w Serbii), Dynamo Mińsk (w Warszawie).
Przed nami pierwsze spotkanie stołecznego klubu w ramach tegorocznych rozgrywek europejskich. Legia Warszawa – Real Betis już w najbliższy czwartek (3 października) o godzinie 18:45. Transmisja w telewizji Polsat Sport 1, Polsat Sport Premium 1.
Zdecydowanym faworytem spotkania będzie drużyna z Hiszpanii. Real Betis aktualnie zajmuje 8 miejsce w lidze hiszpańskiej, lecz przed nimi są takie drużyny jak Real Madryt, FC Barcelona, Villarreal, czy Atletico Madryt.
Na uwagę na pewno zasługuje Giovani Lo Celso, który jest aktualnie na trzecim miejscu listy strzelców La Liga zaraz za Robertem Lewandowskim oraz Ayoze Pérezm.
Legia Warszawa notuje jak na razie słaby początek sezonu. 7 miejsce w lidze z 15 punktami. W 5 ostatnich spotkaniach tylko raz udało się zwyciężyć.
Opinia
Kilka słów o zbliżającym się meczu powiedział Adrian Grałek, redaktor wydania Radia Kolor, a także arbiter polskiej ligi:
Legia na pewno nie jest faworytem. W tabeli Ekstraklasy zajmuje dopiero 7.miejsce, nie wygrała od 3 meczów i do lidera traci po 10 kolejkach już 10 punktów. Warszawska drużyna ma swoje problemy i pojawia się pytanie czy nie spotęgują się one, kiedy ponownie pojawi się granie co trzy dni. Real Betis również w hiszpańskiej lidze oscyluje wokół środka tabeli jednak ma te ligę nieporównywalnie trudniejszą. Betis jest zdecydowanie najmocniejszym przeciwnikiem Legii w Lidze Konferencji w tym sezonie i trochę szkoda, że Hiszpanie do Warszawy przyjeżdżają w takim momencie. Można jednak liczyć, że trener Gonzalo Feio dobrze dobierze taktykę pod rywala i będzie to mecz który przełamie kryzys Legii Warszawa, a stołeczna drużyna z większymi od siebie grać lubi. Nie mówiąc o remisie z Realem Madryt przed laty to przecież tylko w zeszłym sezonie legioniści pokonali u siebie Aston Ville czy AZ Alkmaar. Niemniej wygrać z Realem Betis w czwartek będzie bardzo ciężko.
Jagiellonia Białystok
Tego samego dnia wieczorem swój pierwszy mecz w tegorocznych rozgrywkach rozegra Jagiellonia Białystok. FC Kopenhaga – Jagiellonia Białystok początek spotkania o godzinie 21:00.
Poza drużyną z Danii „Jaga” zagra z Molde (w Białymstoku), Olimpija Ljubljana (w Białymstoku), Mlada Boleslav (w Czechach), Petrocub (w Białymstoku), Celje (w Słowenii).
Jagiellonia Białystok podobnie jak Legia Warszawa nie będzie faworytem w spotkaniu inaugurującym tegoroczne rozgrywki LKE. Dla zawodników z Białegostoku będzie to debiut w europejskich pucharach.
Jednakże „Jaga” całkiem dobrze sobie radzi w polskich rozgrywkach, aktualnie zajmuje 2 miejsce w polskiej tabeli i w ostatnich 5 spotkaniach aż 4 razy zwyciężyła.
Nowy format rozgrywek
Od tego sezonu rozgrywki LKE uległy zmianie. Standardowy podział grupowy został zmieniony na jedną dużą tabele ligową, która uwzględnia 36 zespołów. Każdy z uczestników tegorocznych rozgrywek zagra mecze z sześcioma różnymi przeciwnikami, trzy mecze zagrają na własnym stadionie, trzy na wyjeździe.
Punktacja będzie podobna do wcześniejszej: 3 punkty za zwycięstwo, 1 za remis, 0 za przegraną.
Po ukończeniu ligowych rozgrywek w LKE, zespoły zajmujące miejsca od 1 do 8 od razu przejdą do 1/8 finału rozgrywek, natomiast drużyny z miejsc od 9 do 24 przejdą do 1/16 LKE.