Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat dołącza do wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. Na środowej konferencji prasowej ogłosiła swój start z poparciem partii lewicowych i ruchów miejskich.
Senatorka M. Biejat dołącza do prezydenckiego starcia jako trzecia kandydatka zaraz po T. Bocheńskim i obecnie urzędującym prezydentem R. Trzaskowskim, który oficjalnie ogłosił chęć ubiegania się o drugą kadencję.
Swój start kandydatka ogłosiła podczas środowej konferencji prasowej zorganizowanej wspólnie z Lewicą, Partią Razem i warszawskim stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze. Biejat może liczyć również na poparcie Polskiej Partii Socjalistycznej i Unii Pracy.
Startujemy z kampanią w stolicy! Mamy pomysły, wizje, ambicje dla Warszawy. Chcemy dostępnych mieszkań, dobrej edukacji, przyjaznej przestrzeni publicznej. O tym chcemy opowiadać w kampanii, o to w niej zawalczyć. Bo Warszawa na to zasługuje ???? pic.twitter.com/I2loxvyClR
— Magda Biejat (@MagdaBiejat) February 14, 2024
Nasze marzenie o Warszawie to wizja miasta, w którym budowane osiedla są dla ludzi, nie deweloperów. To wizja stolicy, w której nikt nie jest wykluczony ze względu na bariery architektoniczne czy brak dostępnej komunikacji. To wizja miejsca, w którym będą chciały pozostać następne pokolenia ze względu na dobrą edukację i możliwości rozwoju niezależnie od zasobności portfela! – mówią przedstawiciele Miasto Jest Nasze, którzy znajdą się na wspólnych koalicyjnych listach do Rady Warszawy i rad dzielnic.
Kto zostanie prezydentem Warszawy?
Jak wynika z wewnętrznych sondaży Lewicy, według słów posłanki Anny Marii Żukowskiej, Magdalena Biejat może liczyć na co najmniej 11% poparcia, a prezydent Warszawy miałby zostać wybrany w II turze. Inne zdanie ma analityk wyborczy Patryk Ciura, który prognozuje zdecydowane zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego z poparciem 55,9% w pierwszej turze, zaś Magdalena Biejat miałaby uzyskać wynik zaledwie 6,5 proc, jednak prognoza była publikowana jeszcze przed ogłoszeniem wspólnego startu Lewicy z MJN-em.
W wyścigu prezydenckim należy spodziewać się także kandydata Konfederacji (prawdopodobnie Sławomir Mentzen) i Trzeciej Drogi (mówi się o Adriannie Porowskiej z Polski 2050)