Jeden z najpopularniejszych raperów młodego pokolenia usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Muzyk miał przy sobie 1,45 grama marihuany.
„Michał M. został oskarżony o posiadanie środków odurzających: ziela konopi innych niż włókniste, o łącznej wadze 1,45 grama netto. We wtorek, 31 maja, na wniosek prokuratury do sądu wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie” – powiedziała w rozmowie z TVN Warszawa Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Mata został zatrzymany przez policję w styczniu
28 stycznia Mata wraz ze swoim znajomym został zatrzymany przez policję na Mokotowie. Policjanci patrolujący okolice obiektu sportowego Warszawianka zauważyli na ulicy Okolskiej dwóch młodych mężczyzn. Zwrócili na nich uwagę, ze względu na późną porę, gdyż było już po godzinie 23. Gdy tylko mężczyźni zauważyli nadjeżdżający radiowóz, zaczęli szybko się oddalać, jednak policjanci zdołali zatrzymać ich do kontroli. Mata oraz jego towarzysz dobrowolnie wyciągnęli z kieszeni foliowe woreczki z zapięciem strunowym. Jak wykazały badania, w środku była marihuana. Podejrzani przyznali się do winy, tłumacząc, że posiadali narkotyki na własny użytek.
Co grozi Macie za posiadanie narkotyków?
Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, Macie może grozić kara do 3 lat więzienia. Jednak jeśli są to „środki odurzające lub substancje psychotropowe w ilości nieznacznej, przeznaczone na własny użytek sprawcy, postępowanie można umorzyć również przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, jeżeli orzeczenie wobec sprawcy kary byłoby niecelowe ze względu na okoliczności popełnienia czynu, a także stopień jego społecznej szkodliwości”.
To nie pierwszy konflikt z prawem Maty
Mata to jeden z najpopularniejszych polskich raperów, który zasłynął takimi przebojami, jak „Patointeligencja” czy „Papuga”. Niedawno muzyk opublikował utwór „Patoprohibicja”, który nawołuje do legalizacji marihuany i nawiązuje do jego problemów z prawem. Ostatnio Mata zorganizował koncert nad Wisłą, jednak wówczas zainterweniowała policja, a raper musiał zakończyć występ.