Mieszkańcy Ochoty od lat czekają na to, by autobusy linii 208 jeździły w obu kierunkach. Znacznie ułatwiłoby to im dotarcie na Grójecką i do Zieleniaka. W przeszłości pojawiały się nawet petycję, w których zaznaczali, że zapotrzebowanie na takie kursy rośnie wraz ze wzrostem liczby osób mieszkających na Szczęśliwicach.
Uruchomienie kursów miało nastąpić po zakończeniu przebudowy Harfowej, Lutniowej i Lirowej, jednak od oddania inwestycji minęło już kilka tygodni, a ZTM nadal nie dotrzymał obietnicy.
Aktualnie 208 kursuje tylko w jednym kierunku, w stronę Al. Jerozolimskich robi rundkę przez Włodarzewską i kręci się w kółko. Otrzymaliśmy informację, że po odebraniu prac na ulicy Harfowej linia zostanie i będzie obsługiwała też drugi kierunek. Odbiór nastąpił 2 tygodnie temu, ale trudno było uzyskać informacje, kiedy tak naprawdę ruszy 208 w drugim kierunku, a to jest niezwykle istotna linia i połączenie dla mieszkańców Szczęśliwic i Włodarzewskiej w stronę Rakowca – mówi Radiu Kolor Daniel Zalewski radny Ochoty ze stowarzyszenia Ochocianie Sąsiedzi.
Po planowanych zmianach linia 208 ma kursować w dwie strony na trasie: Bitwy Warszawskiej 1920 r. – Al. Jerozolimskie – Włodarzewska – Harfowa – Grójecka – Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Dużo osób chciałoby mieć ułatwiony dostęp do tramwaju, ale też sporo dzieci po prostu chodzi do tamtejszych szkół. Tak, więc to też jest ułatwienie dla tych najmłodszych mieszkańców Ochoty. Dlatego postanowiliśmy zdopingować ZTM w przyspieszeniu tych zmian. Stąd licznik opieszałości ZTM na jednej z wiat – mówi Daniel Zalewski.
Linia 208 w dwóch kierunkach jeszcze w czerwcu?
Jak przekazał Daniel Zalewski, niedługo po wywieszeniu przez jego stowarzyszenie licznika opieszałości na przystanku, ZTM przekazał im, że autobusy w przeciwnym kierunku wyruszą na trasę 26 czerwca. Pomimo to społecznicy postanowili nadal dopingować urzędników w realizacji tej obietnicy.
Zakładaliśmy, że jeśli licznik osiągnie 208 to zrobimy pod tą wiatą sąsiedzkiego grilla, a listę gości będzie otwierał prezydent Warszawy i wiceprezydenci. To tak, żeby dodać motywacji Zarządowi Transportu Miejskiego – mówi Daniel Zalewski.