Gdy mówi się o ikonach Legii Warszawa w XXI wieku, jedno nazwisko pojawia się zawsze – Miroslav Radović. Serb zdobył serca kibiców swoją grą, lojalnością i charyzmą. W ostatnich latach Wojskowi coraz lepiej radzą sobie w Europie, ale to Radović jest cały czas najlepszym strzelcem w międzynarodowych rozgrywkach.
Wszystkie mecze Legii Warszawa możesz obstawiać w Fuksiarzu. To legalny bukmacher, który oferuje zakłady na Ekstraklasę, Ligę Konferencji czy jeszcze bardziej prestiżowe rozgrywki, takie jak Liga Mistrzów czy Premier League lub LaLiga.
Radović wyprzedził Deynę
Radović trafił do Legii w 2006 roku z Partizana Belgrad. Nikt wtedy nie przypuszczał, że zostanie w Polsce na tyle lat i że stanie się żywą legendą stołecznego klubu. W Ekstraklasie szybko pokazał swoją wartość – technika, inteligencja boiskowa, świetna gra kombinacyjna i umiejętność odnajdywania się w polu karnym były jego znakami rozpoznawczymi.
Serb zdobył dla Legii Warszawa 18 goli w europejskich rozgrywkach, co czyni go najlepszym strzelcem klubu w historii międzynarodowych występów. Ma na swoim koncie więcej trafień niż Kazimierz Deyna (17), Jan Pieszko (16) czy Michał Kucharczyk (15).
Co ważne, Radović nie był typową „dziewiątką”. Grał przede wszystkim jako ofensywny pomocnik lub skrzydłowy, co sprawia, że jego dorobek strzelecki nabiera jeszcze większego znaczenia.
Strzelał Realowi czy Celtikowi
Radović strzelał naprawdę wielkim drużynom, takim jak: Real Madryt w fazie grupowej Ligi Mistrzów (3:3 i 1:5) czy Celtic w eliminacjach LM (4:1). Nigdy nie imponował wielką szybkością, ale nadrabiał to boiskową inteligencją, techniką i doświadczeniem. Wiedział, kiedy przyspieszyć, kiedy zwolnić, jak ustawić się w polu karnym i jak dograć piłkę kolegom. Jego największą siłą w europejskich meczach była elastyczność – potrafił grać zarówno jako „dziesiątka”, fałszywa „dziewiątka”, jak i na skrzydle.
Poza statystykami liczyło się też jego przywództwo. W europejskich pucharach, gdzie presja jest znacznie większa, Radović nigdy nie pękał. Wręcz przeciwnie – to wtedy grał najlepiej. Kibice nazywali go „Miro” i wiedzieli, że gdy on jest na boisku, Legia nie musi się nikogo bać.
Kto wyprzedzi Radovicia?
Radović zakończył karierę w 2020 roku. Z Legią zdobył cztery mistrzostwa Polski, sześć Pucharów Polski oraz Superpuchar Polski. Łącznie dla Wojskowych rozegrał 371 meczów, w których zdobył 88 bramek i zanotował 78 asyst. Jest też czwartym najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Ekstraklasy – wyprzedzają go tylko Mikael Ishak, Jesus Imaz oraz Flavio Paixao.
Legia Warszawa w ostatnich latach świetnie radzi sobie w europejskich pucharach, przede wszystkim w Lidze Konferencji. W sezonie 2023/2024 dotarła do 1/16 finału tych rozgrywek, a rok później osiągnęła ćwierćfinał tych rozgrywek. Mimo wielu występów w Europie nadal żaden ze współczesnych piłkarzy nie jest w stanie zbliżyć się do Radovicia. Z nadal grających zawodników najlbiżej są Tomas Pekhart i Marc Gual, którzy mają po 9 trafień.
