Demonstracja wyruszy w piątek o godzinie 11:00 z placu Zbawiciela. Uczestnicy będą tym razem koncentrować się na problemach związanych z obecnym kryzysem energetycznym, którego skutki mogą być bardzo dotkliwe. Młodzi ludzie wzywają do wprowadzenia rekomendowanego przez Unię Europejską podatku od zysków nadzwyczajnych. Ma to być dodatkowa opłata nakładana na spółki, które mają siedzibę na terenie UE i działają w branżach obejmujących rafinerię, ropę naftową, gaz i węgiel. Co gdyby kosztami poradzenia sobie z nadchodzącym kryzysem, zamiast zwykłych ludzi obciążyć spółki paliwowe, które notują obecnie rekordowe zyski? – pytają aktywiści. Wszyscy, którzy zgadzają się z postulatami protestujących powinny udać się na to wydarzenie.
Wyjście dla klimatu jest ważne, ponieważ ktoś musi to robić, nie robią tego ci, którzy powinni, czyli decydenci i rządzący. W tym roku kryzys ekonomiczny i energetyczny mają to samo źródło. Na wielkiej inflacji, podwyżkach cen i na tym, że wszystkim obywatelom żyje się coraz trudniej, bogacą się spółki energetyczne. Korzystają z tego, że ceny rosną i nakładają na nie jeszcze większą marżę. W pierwszym kwartale tego roku PGNIG zwiększyło swoje przychody o 240%, Lotos o niemal 200%, a Orlen o około 60% – powiedziała Anna Ćwik z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w rozmowie z Radiem Kolor.