Czy wspólnymi siłami Karczew i Góra Kalwaria doprowadzą do tego, że te dwie gminy połączy wygodna trasa pieszo-rowerowa? To może się udać, o ile uda się przekonać kolejarzy do wybudowana takiej drogi na nowym moście przez Wisłę, którego budowa wkrótce się rozpocznie.
Jeszcze w pierwszej połowie grudnia kolejarze i samorządowcy z Karczewa i Góry Kalwarii będą rozmawiać o zmianach w projekcie nowego mostu kolejowego przez Wisłę.
PKP Polskie Linie Kolejowe były początkowo niechętne zmianom w projekcie — jeszcze w październiku kolejarze uważali, że zmiany wiązałyby się opóźnieniem modernizacji linii kolejowej numer 12. Teraz spółka bierze pod uwagę stworzenie ciągu pieszo-rowerowego na przeprawie, która zastąpi stary kolejowy most obok Góry Kalwarii.
Trwają rozmowy dotyczące przystosowania jednego z chodników technologicznych nowego mostu do potrzeb ruchu pieszych albo pieszych i rowerzystów, powiedział nam Karol Jakubowski z PKP PLK
Most do rozbiórki
Jeszcze w październiku przeszkodę do rozebrania mostu stanowił fakt, że most w połowie 2021 roku został wpisany do ewidencji zabytków „jako przykład kolejowego zabytku techniki, z powodu swoich wartości naukowych”, a w 2024 roku przedstawiciele Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków stwierdzili, że obiekt ciągle charakteryzuje się wartościami zabytkowymi.
Właściciel mostu złożył wniosek o wykreślenie go z wojewódzkiej ewidencji zabytków, argumentując to fatalnym stanem technicznym obiektu. Dziś już możemy potwierdzić — prawie 80-letni most ma zostać rozebrany. Nową konstrukcję kolejarze chcą wybudować tuż obok.
W tej chwili, by przejechać rowerem przez Wisłę, trzeba jechać wzdłuż ruchliwej i niebezpiecznej drogi krajowej numer 50, którą każdego dnia przejeżdżają tysiące ciężarówek.