Sylwester w tym roku będzie musiał zostać odwołany, po pierwsze z uwagi na drożyznę, inflację, podwyżki cen prądu, ale także na sytuację miasta stołecznego Warszawy, która nie jest ciekawa. Wpływ na tę sytuację ma oczywiście zmiana, jaka została wprowadzona, a nawet szereg zmian wprowadzonych przez rząd, mających wpływ na pogarszającą się sytuację miasta — powiedział rzecznik ratusza Jakub Leduchowski.
Władze Warszawy szacują, że w roku 2023 rachunki za energię wzrosną o pół miliarda złotych, a łączna opłata ma wynieść prawie 950 mln złotych. Oznacza to, że miasto będzie musiało zapłacić dwukrotnie więcej niż w tym roku i 3 razy więcej niż w 2021 roku. W związku z tym ratusz już teraz szuka sposobów, by ograniczyć wydatki na energetykę. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że wyłączona zostanie iluminacja Pałacu Kultury i Nauki, to jednak nie koniec zmian. W tym roku warszawiacy ponownie będą musieli obejść się bez sylwestra, tym razem nie z powodu pandemii, a kryzysu energetycznego.