Trudno sobie wyobrazić, żebyśmy mieli strefę płatnego parkowania na Pradze, z której byłaby wyjęta Saska Kępa albo Kamionek. Dajemy sobie jeszcze odrobinę czasu, dlatego, że pojawiły się kontrowersje. Mam nadzieję, że uda się wyjaśnić jasno wszystkim interesariuszom, że strefa jest potrzebna — mówił w maju Rafał Trzaskowski.
Pomimo takich deklaracji prezydenta, na wczorajszej sesji rada miasta poparła petycję mieszkańców, którzy opowiadali się za niewprowadzaniem Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego na osiedlu Saska Kępa. Ich przedstawiciel Przemysław Popkowski podkreślał, że na Saskiej może nie wystarczyć miejsc dla mieszkańców. Dodał też, że konsultacje dotyczące wprowadzenia strefy, zostały przeprowadzone nieprawidłowo, a ponadto wzięło w nich udział niewielu mieszkańców.
Według naszych obliczeń stracimy około 40 procent legalnych miejsca do parkowania — stwierdził Przemysław Popkowski, radny Samorządu Mieszkańców Saskiej Kępy i współautor petycji.
Rada Warszawy poprała petycję
Te argumenty przemówiły do radnych, którzy zagłosowali za poparciem petycji przeciwko wprowadzeniu strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie. Za było m.in. 11 radnych Koalicji Obywatelskiej.
W ocenie Rady m.st. Warszawy zastrzeżenia budzi, w szczególności kwestia braku szacunkowych informacji (np. w procentach), o ile zostanie pomniejszona liczba miejsc parkingowych po wprowadzeniu Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego na osiedlu Saska Kępa. W prezentacjach i propozycjach nowej organizacji ruchu nie przedstawiono pełnych danych co do skali planowanych zmian oraz ich rzeczywistego oddziaływania — czytamy w druku umieszczonym w porządku obrad na stronie Rady Miasta Warszawy.
Na sesji #RadaWarszawy właśnie 11 radnych KO wspólnie z radnymi PiS przegłosowało pozytywne rozpatrzenie petycji… PRZECIWKO wprowadzeniu strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie
Wbrew polityce transportowej własnego Prezydenta i dobru mieszkańców pic.twitter.com/ZaG9G7voW0
— Agata Diduszko-Zyglewska (@agatadiduszko) October 13, 2022
Stanowisko prezydenta w sprawie petycji
Podczas posiedzenia Rady Warszawy głos zabrał również wiceprezydent Michał Olszewski, który przedstawił stanowisko Rafała Trzaskowskiego w sprawie niewprowadzenia strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie.
To stanowisko jest negatywne, dlatego, że niewprowadzanie strefy płatnego parkowania na terenie Saskiej Kępy jest niezgodne z polityką transportową i strategią Warszawa 2030 – podkreślił Olszewski.
Michał Olszewski podkreślił również, że po wprowadzeniu strefy żadne legalne miejsce parkingowe nie zostanie zlikwidowane. Dodał też, że Saska Kępa ma problem z patologicznym parkowaniem. Odniósł się też do zarzutów dotyczących konsultacji społecznych i wskazał, że podczas nich nie usłyszał żadnych alternatywnych rozwiązań problemu transportowego Saskiej Kępy.
Zwiększanie podaży liczby miejsc parkingowych nie rozwiązuje problemów transportowych w tym rejonie — powiedział wiceprezydent.
Strefa płatnego parkowania nadal może zostać wprowadzona na Saskiej Kępie
Pozytywne rozpatrzenie uchwały popierającej petycję nie oznacza, że pomysł wprowadzenia płatnej strefy parkowania na Saskiej Kępie upadł. Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości Rada Warszawy zadecyduje o jej niewprowadzeniu. Jak poinformował radny Paweł Lech, dyskusje na ten temat nadal będą prowadzone.
To głosowanie nie jest równoznaczne z tym że SPPN na Saskiej Kępie nie będzie. To jest odpowiedź na petycje części mieszkańców. Dyskusje jak poprawić warunki parkowania na tym osiedlu będą dalej prowadzone.
— Paweł LECH (@PawelLech1) October 13, 2022