Dziennikarze Radia Kolor ustalili, że nikt nie planuje wprowadzenia zakazu poruszania się po schodach ruchomych w stolicy.
„Nikt nie ma w planach tworzenia kolejnych zakazów i nakazów” – tymi słowami Antoni Mielniczuk z Transportowego Dozoru Technicznego skomentował pogłoski o zmianach przepisów o użytkowaniu schodów ruchomych na stacjach metra.
Od kiedy schody ruchome po raz pierwszy pojawiły się w Warszawie, panowała zasada stania po prawej stronie, żeby po lewej mogli przechodzić ludzie w pośpiechu. Jednak to powinno zostać zmienione.
Chodzi o bezpieczeństwo użytkowników oraz lepszy stan schodów – tłumaczy Antoni Mielniczuk z Transportowego Dozoru Technicznego.
Transportowy Dozór Techniczny od dłuższego czasu apeluje, żeby po ruchomych schodach się nie poruszać, a po prostu stać. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem byłoby jakby użytkownicy stali naprzemiennie, jedna osoba z prawej, druga z lewej. Takie zmiany są konieczne ze względu na nasze wspólne bezpieczeństwo.
Nikt nie planuje wprowadzać zakazów chodzenia po ruchomych schodach, bo nie miałoby to sensu.
Zwracamy uwagę na edukacje techniczną – dodaje Antoni Mielniczuk.
Już 6 lat temu usunięte zostały naklejki sugerujące pasażerom pozostawienie lewej strony dla osób spieszących się. Według TDT takie użytkowanie jest niezgodne z przepisami eksploatacji schodów.
W tej chwili są grafiki określające jak się poruszać – mówi Anna Bartoń, rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego.
Bezpieczne korzystanie z ruchomych schodów jest tym ważne, o ile niebezpieczne jest utracenie równowagi, będąc na szczycie.