23,10% – z tą liczbą starcie o fotel prezydenta zakończył kandydat PiS-u, Tobiasz Bocheński, przegrywając z ubiegającym się o reelekcję Rafałem Trzaskowskim. Jego porażka nie znaczy jednak, że rezygnuje z lokalnej polityki – uzyskał bowiem właśnie mandat warszawskiego radnego.
Posłuchaj rozmowy z Tobiaszem Bocheńskim poniżej ⬎
Nasz program dla Warszawy się nie zmienia i będziemy bronili tych ideałów, także cały czas będziemy walczyli o nową wizję transportową miasta, o politykę mieszkaniową, o aktywność samorządów w kwestiach edukacyjnych i oświatowych. Także bardzo wiele rzeczy jest do zrobienia w Warszawie, aby żyło się wszystkim lepiej – mówi Radiu Kolor polityk.
Chociaż Bocheński nie zdołał osiągnąć sukcesu w wyborach na prezydenta miasta, jego rezultaty jako kandydata na radnego były znaczące. Z okręgu numer 8, gdzie był głównym kandydatem PiS, zdobył 16 984 głosy, co odpowiadało 15,33 procentom głosów w tym rejonie.
Warto zaznaczyć, że Bocheński zajął drugie miejsce w swoim okręgu, ustępując jedynie Ewie Malinowskiej-Grupińskiej, przewodniczącej rady miasta, która uzyskała 27 823 głosy, co stanowiło 25,12 procent głosów. Malinowska-Grupińska reprezentuje Koalicję Obywatelską i zdobyła najwyższe poparcie spośród wszystkich kandydatów w wyborach do Rady Warszawy.
Poza Bocheńskim do Rady Warszawy z okręgu numer 8 dostali się również: Sylwia Krajewska, Michał Matejka, Agnieszka Miękwicz i Iwona Pawłowska. Dodatkowo, z Prawa i Sprawiedliwości dostał się Chrystian Młynarek, a z Lewicy Karolina Zioło-Pużuk.
Dla niedoszłego prezydenta to początek trudnej kadencji, co sam zauważa:
Na pewno przed Radnymi Prawa i Sprawiedliwości droga trudna, ponieważ przewaga Koalicji Obywatelskiej w Warszawskiej Radzie Miasta jest duża. No tak, ale nie tak duża, jakby wielu sobie po tamtej stronie życzyło. Mamy bardzo dobrych radnych.
Dodaje, że sam miejski klub Prawa i Sprawiedliwości ulegnie pewnym przeobrażeniom – Bocheński mówi, że będzie odmłodzony i będzie w nim więcej kobiet. Jak wpłynie to na popularność ugrupowania – pozostaje dopiero przed nami.
