Trochę historii
Budynek został wzniesiony w latach 1898-1902. Ufundowało go małżeństwo Rywki i Zalmana Nożyków, mieszkających przy pobliskiej ul. Próżnej. Zdaniem Eleonory Bergman projektantem synagogi był Karol Kozłowski, choć badacze wcześniejszych opracowań wskazywali innych autorów, między innymi Leandra Marconiego.
Bryła budynku na planie litery „T” najprawdopodobniej nawiązywała do prowadzonych w tamtym czasie prób rekonstrukcji Świątyni Jerozolimskiej. Dekoracyjne elewacje utrzymane w eklektycznym stylu nawiązują do ornamentyki architektury romańskiej, bizantyjskiej i mauretańskiej.
Budynek przetrwał wojnę
W 1940 r. synagoga została zamknięta i zdewastowana przez hitlerowców, służyła za stajnie dla koni i magazyn paszy. Po utworzeniu getta warszawskiego budynek ponownie pełnił funkcję religijną do czasu likwidacji w lipcu 1942 r. tzw. małego getta. Budynek przetrwał wojnę, ale został uszkodzony w czasie walk powstania warszawskiego.
Po naprawach w okresie powojennym, obiekt od 1951 r. znowu funkcjonował jako synagoga do czasu ponownego zamknięcia w 1968 r. W latach 1977-1983 budynek przeszedł gruntowny remont, podczas którego dobudowano od strony wschodniej aneks pełniący funkcje biurowe. Prace prowadził warszawski oddział Pracowni Konserwacji Zabytków pod nadzorem Hanny Szczepanowskiej i Ewy Dziedzic. Synagoga działa ponownie od 1983 r.
Miejska dotacja w 2008 r.– 800 tys. zł
Dokonano wtedy między innymi konserwacji elewacji i sklepienia nawy głównej. Problemem pozostawał wielokrotnie łatany, nieszczelny dach oraz uszkodzone obróbki blacharskie. Powodowały one zacieki we wnętrzach, stopniową degradację odnowionej elewacji i sukcesywne pogarszanie stanu technicznego więźby dachowej.
Tegoroczna dotacja na remont dachu – 300 tys. zł
Celem tegorocznego remontu, który właśnie trwa, jest kompleksowa wymiana całego krycia dachu, obróbek blacharskich oraz naprawa uszkodzonej konstrukcji drewnianej. Niestety, po zdjęciu krycia okazało się, że drewniana więźba jest w bardzo złym stanie – belki były bardzo mocno popękane, skorodowane biologicznie i odkształcone. Wiele elementów należało wymienić, a te które udało się uratować zostaną wzmocnione i zabezpieczone odpowiednimi preparatami. Wykonano też całkowicie nowe deskowanie i poszycie z membrany. Wkrótce rozpocznie się krycie dachu nową blachą.