30 września Tramwaje Warszawskie rozpoczną wyczekiwany remont torowiska w alei Waszyngtona. Przez 3 tygodnie czekają nas utrudnienia. Tramwaje nie będą w ogóle kursowały po alei i pojadą na objazdy.
Od dawna trasa czeka na nowe szyny oraz nowe odwodnienie. Przy dużych opadach całe torowisko jest zalane, robi się niebezpiecznie, w dodatku tramwaje poruszają się tam z prędkością zaledwie 20 km/h.
Prace obejmą około 280 metrów toru pojedynczego, będziemy pracować w dwóch miejscach, przy ulicy Międzynarodowej i Kinowej. Przy Międzynarodowej do wykonania jest kilka studni, więc będzie tam głęboki wykop, będziemy musieli zdemontować tory, zostanie wykonane porządne odwodnienie […] Zakładamy, że uda się podnieść prędkość do przepisowej wysokości, do 50-ciu km/h. Te ograniczenia występują teraz głównie w rejonie przystanków, gdzie i tak tramwaj zwalnia, ale zakładamy, że ten przejazd będzie sprawniejszy. Być może uda się odzyskać minutę bądź dwie na przejeździe – mówi Witold Urbanowicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
W związku z pracami kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Niestety będziemy musieli zamknąć pasy przylegające do torowiska, więc ruch kołowy będzie się odbywać po ośrodkowych pasach alei Waszyngtona. W następnym etapie, gdy zostanie wznowiony ruch tramwajów, te pasy przylegające do torowiska zostaną ponownie udostępnione – tłumaczy Witold Urbanowicz.
Tramwaje Warszawskie zapowiadają, że całe torowisko w alei Waszyngtona będzie wyremontowane za 2-3 lata.