Do młodego mężczyzny z powiatu otwockiego zadzwonił mężczyzna, który podawał się za pracownika banku. Poinformował on go, że ktoś włamał się na jego konto i próbował wypłacić z niego pieniądze. Rzekomy pracownik banku zapewniał, że współpracuje z policją i zajmuje się takimi sprawami na co dzień. Poszkodowany pozostawał więc z nim na linii i wykonywał jego kolejne polecenia. Zgodnie z instrukcją wypłacił ze swojego konta wszystkie pieniądze, czyli 120 tysięcy złotych, a następnie wpłacił je wpłatomatem, używając kodów blik podyktowanych przez oszusta.
W międzyczasie poszkodowany mężczyzna odebrał też telefon od innego oszusta, który podawał się za policjanta. Przekazał on młodemu mężczyźnie, że jego pieniądze rzeczywiście są zagrożone. Ostatecznie poszkodowany uległ tej intrydze i stracił wszystkie swoje oszczędności na rzecz oszustów.
Sprawą szybko zainteresowała się policja, która przeanalizowała przebieg oszustwa. Wkrótce udało ustalić się pierwszego podejrzanego, którym okazał się być 23-letni mieszkaniec Warszawy. Został on aresztowany, a za popełnione przestępstwo grozi mu do 8 lat więzienia. Policja nie wyklucza kolejnych aresztowań.
Apelujemy! Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Apelujemy o czujność i rozwagę w kontaktach z obcymi — przekazali policjanci.