Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 27-letni kierowca, który przekroczył dozwoloną prędkość o 98 km/h w terenie zabudowanym. Do zdarzenia doszło w miejscowości Seroki, między Żurominem a Sierpcem na Mazowszu, kierowcy znacząco przekraczali tam prędkość, dlatego mieszkańcy wsi postanowili to zgłosić policji.
Skierowani w miejsce zgłoszenia funkcjonariusze ruchu drogowego już pierwszego dnia weryfikacji potwierdzili fakt niestosowania się przez kierujących pojazdami do obowiązującego limitu prędkości w terenie zabudowanym tj. 50 km/h. Jednym z rekordzistów jest kierowca osobowego Volkswagena, który pędził przez miejscowość Seroki z prędkością 148 km/h.
Rajd 27-letniego mieszkańca powiatu sierpeckiego przerwali policjanci. W pojeździe razem z kierowcą podróżowało 3-letnie dziecko. Mężczyzna przekroczył prędkość o 98 km/h. Za popełnione wykroczenie ukarany został mandatem karnym w wysokości 2 500 złotych i 15 punktami karnymi – mówi asp. Tomasz Łopiński z Komendy Powiatowej Policji w Żurominie.
Kierowca ponownie będzie musiał zdawać egzamin na prawo jazdy
Nie były to pierwsze punkty kierowcy, gdyż na koncie kierowcy widniało ich już 11 za inne wykroczenia w ruchu drogowym. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Po upływie 3 miesięcy z uwagi na przekroczoną liczbę punków karnych 27-latek ponownie zostanie poddany egzaminowi na prawo jazdy.
Funkcjonariusze drogówki apelują o rozsądek na drodze. Przekraczanie dozwolonej prędkości może się skończyć nie tylko wysoką karą, ale również tragedią na drodze.
