Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w Warszawie apeluje o nadzwyczajną sesję rady miasta, domagając się konkretnej pomocy dla kupców z Marywilskiej 44. Po pożarze hali, według radnych PiS, władze miasta i województwa nie podjęły wystarczających działań, a sztab kryzysowy nie został powołany.
Radny Tobiasz Bocheński zaznacza, że prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, powinien skłonić rząd Koalicji Obywatelskiej do wsparcia poszkodowanych. „Prezydent Trzaskowski mógłby lepiej wykorzystać swoje kontakty z Donaldem Tuskiem, aby zapewnić szybszą pomoc” – mówi Bocheński.
PiS zarzuca władzom miejskim opieszałość i brak inicjatywy w organizacji pomocy. W sytuacjach kryzysowych premier ma możliwość przyznania środków finansowych ze swojej rezerwy, jednak ani wojewoda, ani prezydent nie podjęli takich kroków. „To, że prezydent nie może wypłacić pieniędzy z własnej kasy, nie zwalnia go z obowiązku działania i współpracy z innymi organami, które mogą pomóc” – podkreśla Bocheński.
Mówi Radiu Kolor Tobiasz Bocheński ⬎
„Koszt wynajęcia namiotów to około 50 tysięcy złotych. To niewielka suma, a miasto może zorganizować dodatkowe namioty, jeśli to będzie konieczne” – dodaje. Zdaniem Bocheńskiego, organizacja takiej pomocy nie jest trudna, wymaga jedynie chęci i szybkiego działania.
Posłuchaj ⬎
Ostatnie komentarze miasta dotyczące możliwości rejestracji kupców jako bezrobotnych spotkały się z krytyką ze strony opinii publicznej, uznając to za nieodpowiedzialne podejście do sytuacji kryzysowej. „Mówienie ludziom, którzy stracili swoje miejsca pracy, żeby zarejestrowali się jako bezrobotni, to kpina” – uważa Bocheński.
Posłuchaj ⬎
W ubiegłym tygodniu prezydent Trzaskowski spotkał się z przedstawicielami spółki, deklarując rozważenie postawienia hali namiotowej w pobliżu spalonego centrum.