Policjanci mieli wymuszać przyznanie się do winy i grozić. Usłyszeli zarzuty, jednak wrócili do pracy

fot. pixabay

Jak poinformował TVN Warszawa, w ubiegłym roku doszło do przekroczenia uprawnień przez policjantów z Raszyna. Policjantka miała uczestniczyć w wypadku samochodowym, kiedy była na urlopie. Po stłuczce zabrała drugiego uczestnika zdarzenia na komisariat wraz z kolegą z pracy. Nie mieli dokumentów i byli ubrani cywilnie. Przesłuchali oni mężczyznę, skontrolowali jego bagaż i grozili mu. Chcieli wymusić na nim przyznanie się do winy.

Funkcjonariusze usłyszeli w związku z tym zarzuty. Dotyczyły one przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej. Sprawa wciąż trwa, a policjanci nie przyznali się do winy.

Pomimo to okazuje się, że policjantka, na której ciążą zarzuty nadal pracuje na Pruszkowskiej komendzie. Wobec niej i jej kolegi było prowadzone postępowanie dyscyplinarne, otrzymali oni karę dyscyplinarną. Zostali oni również zawieszeni, jednak tylko do końca sierpnia. Po tym okresie powrócili na swoje stanowiska. Tak zadecydował komendant. 

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.