Radni PiS chcą wprowadzić do porządku najbliższych obrad ustawę dotyczącą nadania nazwy ciągowi rowerowo-pieszemu przy ulicy Belwederskiej, nieopodal rosyjskiej ambasady. Miałby on nosić nazwę Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji.
Celem nadania nazwy Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji jest po pierwsze upamiętnienie wyjątkowego bohaterstwa Ukraińców, a także napiętnowanie działania Federacji Rosyjskiej, która burzy porządek międzynarodowy i spokój w tej część Europy, i prowadzi działania wojenne — powiedział Filip Frąckowiak, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Czy w Warszawie będzie Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji?
Warszawscy radni mają dyskutować na temat nadania tej nazwy 13 października. Dzień wcześniej pochyli się nad nią Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego. Nie wiadomo, czy rada Warszawy przychyli się wniosku Prawa i Sprawiedliwości. Jak przekazał Filip Frąckowiak, odbyły się już nieformalne rozmowy pomiędzy radnymi PiS-u i KO.
Takie rozmowy nieformalne na temat wspólnego nadania nazwy w Warszawie były prowadzone i one miały dość optymistyczny charakter — powiedział.
Radni PiS-u mają nadzieję, że ich pomysł wejdzie w życie. Podkreślają też, że projekt ten nie ma na celu ingerencji w historyczną ulicę Belwederską w żaden sposób. Uchwała dotyczy tylko chodnika oraz ścieżki rowerowej.