O tej skandalicznej sytuacji poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Opublikował on na Facebooku nagranie rozmowy pomiędzy pracownicami przedszkola. Słychać na nim, jak kobiety w rasistowski sposób kpią z afrykańskiego pochodzenia dziecka oraz jego ojca.
A może, k**wa, nie mówi po polsku? — pyta jedna.
Spokojnie, mieszka w Polsce to niech się nauczy! K**wa, we Francji musiał od razu mówić po francusku — odpowiada druga.
Dyrektorka przedszkola odeszła z pracy
W nieopublikowanym fragmencie rozmowy kobiety miały wyśmiewać nazwisko rodziny, a także pochodzenie ojca dziecka. Jak poinformował OMZRiK, matka chłopca zabrała go z przedszkola. Ośrodek zawiadomił o sprawie dyrekcję i kuratorium, instytucje te wyciągnęły konsekwencje wobec przedszkolanek. Stanowczo zareagowały również władze Bielan.
Przede wszystkim jest nam bardzo przykro, że taka sytuacja miała miejsce, takie zachowanie jest naganne, jako organ prowadzący placówkę oświatową absolutnie potępiamy wszelkie przejawy rasizmu, obojętnie na jakim tle, czy to kulturowym, czy to rasowym, czy to religijnym. A przede wszystkim od swoich pracowników, od pracowników zarówno przedszkoli, jak i szkół oczekujemy empatii i wrażliwości. Dlatego tutaj nasza reakcja była natychmiastowa, w stosunku do pracowników wyciągnięto konsekwencje służbowe. Również dzisiaj burmistrz Bielan spotyka się bezpośrednio z rodziną, aby osobiście przeprosić za tę sytuację, która absolutnie nie powinna mieć miejsca. Dodatkowo pani dyrektor złożyła rezygnację ze stanowiska — powiedziała w rozmowie z Radiem Kolor rzeczniczka dzielnicy Magdalena Borek.