W ubiegły czwartek policjanci otrzymali niepokojące zawiadomienie o pijanej, młodej kobiecie, opiekującej się dziećmi. Szybko udali się pod wskazany adres na Pradze-Północ, a w mieszkaniu poza podejrzaną i jej dziećmi, zastali też dwie kobiety. Okazało się, że to one zadzwoniły na policję, po tym jak zauważyły z zewnątrz małego chłopczyka, stojącego na wewnętrznym parapecie otwartego okna w mieszkaniu na 3 piętrze. Kobiety, nie czekając na funkcjonariuszy, postanowiły działać. Najpierw krzyczały do dziecka, by wróciło do mieszkania, a potem jedna z nich pobiegła do mieszkania i zabrała 3-latka z parapetu. Kobieta wniosła chłopca do pokoju, gdzie znajdowała się także mała, płacząca dziewczynka. Na łóżku spała młoda kobieta, jednak zgłaszająca nie była w stanie jej przebudzić.
Gdy do akcji wkroczyli policjanci, ponownie podjęli próbę przebudzenia matki dzieci, jednak i tym razem bezskuteczną. Na miejsce zostali wezwani ratownicy i dopiero im udało się ocucić 22-latkę. Kobieta była agresywna i zagubiona. Gdy została przebadana przez policję, okazało się, że miała we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Dzieci trafiły do rodziny zastępczej, a matka do trafi do więzienia
Dzieci, które znajdowały się w mieszkaniu, zostały przewiezione do szpitala, gdzie oceniono ich stan zdrowia. Sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu ich w trybie interwencyjnym w rodzinie zastępczej. Pijana matka usłyszała zarzut narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.