W grudniu na Pradze-Północ rano u zbiegu ulic Targowej i Kłopotowskiego doszło do tragicznego wypadku. 38-letni mężczyzna poślizgnął się na lodzie i przewrócił się na chodnik. W wyniku uderzenia głową w ziemię zmarł. Niedługo później rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie, teraz ma ono swój finał.
Prokuratura Praga-Północ umorzyła postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Po przeprowadzonej sekcji zwłok okazało się, że obrażenia spowodowane upadkiem nie miały wpływu na zgon mężczyzny i nie były bezpośrednią przyczyną tego zgonu. Mężczyzna zmarł z innych powodów. Generalnie miał liczne inne dolegliwości, które były przyczyną śmierci – powiedziała Radiu Kolor Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Poszkodowany w trakcie wypadku był pod wpływem alkoholu. Wiele osób spekulowało, że przyczyną śmierci mężczyzny może być zaniedbanie obowiązków przez osoby, które miały tego dnia odśnieżać praskie chodniki. Prokuratura sprawdziła taką możliwość i zaprzeczyła tym przypuszczeniom.
Mężczyzna, który był odpowiedzialny za posypywanie chodnika w tym dniu, mówi, że miał sam problem z dotarciem do pracy, bo było bardzo ślisko na drogach, a kiedy już przyjechał około 6 rano, od razu zaczął posypywać chodnik, co zostało potwierdzone zgromadzonym materiałem dowodowym – powiedziała Radiu Kolor Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.