Pytał czy może wejść z paczką. Następnie wynosił w niej łupy skradzione ze sklepu

fot. KSP

Mundurowi zatrzymali dwie osoby, które „sposobem” dokonywały kradzieży w markecie budowlanym. Nie pomogły, ani porzucenie samochodu, ani ucieczka, ani nawet „legenda”, że to miało być takie sprawdzanie i edukowanie ochrony.

Mężczyzna na początku pokazywał oklejoną paczkę kurierską ochronie i pytał czy może wejść. Jak się później okazało – to własnie w niej wynosił łupy. Kiedy ochroniarze zorientowali się i zaczęli ścigać mężczyznę. 

Ten najpierw chciał odjechać swoim autem, ale w końcu je porzucił i uciekł pieszo. Operacyjni natychmiast dokonali niezbędnych sprawdzeń i ustaleń i podjęli obserwację. Sprawca nie zdecydował się jednak wrócić po auto. Tak więc zostało mu ono przez policjantów odholowane i zabezpieczone – przekazała nadkom. Joanna Węgrzyniak.

Okazało się, że przy sprawie mężczyźnie pomagała kobieta. Po kilku dniach ich czujność opadła i dali się złapać.

– Mężczyzna miał gotowe wytłumaczenie i legendę do całej tej historii. Tłumaczył policjantom, że jego zachowania miały tak naprawdę cel edukacyjny. Chciał pokazać ochronie, jak mogą działając złodzieje, zamierzał pracowników uczulić i uwrażliwić – dodała policjantka.

W czasie prowadzenia sprawy wyszło na jaw, że podobnie działają w innych sklepach.

Mężczyzna na ten moment usłyszał zarzuty za dwie kradzieże i dwukrotne kierowania pojazdem pomimo odebranych uprawnień, a kobieta za dokonanie wspólnie i w porozumieniu kradzieży – podkreśla Węgrzyniak. Lista zarzutów ma być uzupełniania.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.