Rondo u zbiegu ulic Strażackiej i Zesłańców Polskich ma nową nazwę. Od soboty oficjalnie nazywa się Rondem Polskich Maratończyków. Niedaleko otwarte zostało inne symboliczne miejsce – Aleja Sław. Wszystko to z okazji stulecia pierwszego maratonu w Polsce.
W sobotnich uroczystościach wzięło udział około dwustu biegaczy, którzy wzięli też udział w biegowym happeningu. Mieli do pokonania 4 lub 13 kilometrów. Był to trucht z okolic PGE Narodowego do Ronda Polskich Maratończyków. Na czele grupy biegło ośmiu zawodników, którzy mieli na sobie repliki strojów biegaczy, którzy wzięli udział w pierwszym maratonie w Polsce w 1924 roku.
Ważne miejsce na biegowej mapie
Ten bieg jest ściśle związany z Rembertowem i ze skrzyżowaniem ulic Strażackiej i Zesłańców Polskich – powiedział nam inicjator akcji, Marek Tronina, dyrektor Fundacji Maraton Warszawski.
W Rembertowie – poza odsłonięciem tablicy Ronda Polskich Maratończyków – nastąpiło też otwarcie Alei Sław Polskiego Maratonu. Na miejscu pojawili się legendarni polscy biegacze: Wanda Panfil, Małgorzata Sobańska, Grzegorz Gajdus, Jan Huruk, a także mistrzyni Europy w maratonie z 2022 roku, Aleksandra Lisowska.
Pierwszy maraton nad Wisłą
2 listopada 1924 na starcie pierwszego biegu maratońskiego w Polsce stanęło ośmiu zawodników. Do mety dobiegło zaledwie trzech. Trasa biegu prowadziła z Rembertowa przez Wawer i Nieporęt z powrotem do Rembertowa. Zwycięzcą został Stefan Szelestowski z klubu Polonia Warszawa, który ukończył bieg z czasem 3:13:10. To był wówczas także rekord Polski.