Ponad 120 tysięcy uczestników, którzy na rowery i hulajnogi wsiedli niemal 3 miliony razy. To bilans tegorocznej edycji Rowerowego Maja w Warszawie, która okazała się być wielkim sukcesem.
Rowerowy Maj to największa kampania w Polsce promująca zrównoważoną mobilność wśród dzieci przedszkolnych, uczniów szkół podstawowych, grona nauczycielskiego oraz rodziców i opiekunów. Akcja poprzez zabawę połączoną z elementami grywalizacji, zachęca do aktywnych sposobów dojazdu do szkół i przedszkoli, uczy dobrych i zdrowych nawyków.
Zasady kampanii są bardzo proste: każdy przedszkolak, uczeń i nauczyciel, który w maju dotarł na zajęcia w sposób aktywny: na rowerze, hulajnodze, rolkach, wrotkach czy deskorolce, otrzymał naklejki do rowerowego dzienniczka i na wspólny plakat klasowy lub grupowy. Dla najaktywniejszych uczestników przewidziane były atrakcyjne nagrody.
Podczas rowerowego maja dzieci uczyły się między innymi przepisów ruchu drogowego. Najmłodsi zdobywali też specjalne naklejki, które teraz mogą wymieniać na nagrody. Cała akcja ma przede wszystkim zachęcić najmłodszych do aktywności fizycznej i „zaszczepić” w nich radość z uprawiania sportu.
Oto najbardziej rowerowe szkoły i przedszkola
Jak mówi w rozmowie z naszą redakcją rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski, w tegorocznej edycji akcji wzięło udział ponad 7600 klas z rekordowej liczby 547 placówek. Najbardziej rowerowym i hulajnogowym przedszkolem okazało się Przedszkole nr. 65 z Tarchomina. Wśród podstawówek na czele rankingu są SP 405 z Ursynowa, SP 66 z Ursusa oraz SP 403 z Woli.
W porównaniu do ubiegłego roku do kampanii zgłosiło się aż o 46 placówek więcej. W tej edycji dopisała także rowerowa frekwencja, czyli procent aktywnych dojazdów wśród wszystkich uczniów i przedszkolaków z placówek zgłoszonych do Rowerowego Maja.
Udało się podtrzymać ubiegłoroczny wynik 49 proc. frekwencji. Byli też i tacy, którzy nie odpuścili żadnego majowego dnia i codziennie dojeżdżali aktywnie. Stu-procentową frekwencję wykręciło ponad 3 tysiące uczestników.