W przyszłym roku robotnicy będą odnawiać budynek Bielańskiego Środowiskowego Domu Samopomocy przy Grębałowskiej. Pod nim znajduje się schron, wybudowany jeszcze w poprzednim ustroju.
Schron pod budynkiem pochodzi z lat 50, kiedy cała Europa bała się wybuchu zimnej wojny. I chociaż fundamenty oraz strop są solidne, to dziś już nie spełniają standardów nowoczesnego schronu. Obiekt nie jest w najgorszym stanie, ale wymaga remontu, by nadawał się do użytkowania
Technologia budowania budynków się zmieniła – mówi Włodzimierz Piątkowski, wiceburmistrz Bielan.
Dzielnica wystąpiła do prezydenta o środki na ten cel w ramach programu „Warszawa chroni”.
Chcemy dostosować budynek do aktualnych standardów – dodaje Włodzimierz Piątkowski.
Według burmistrza Bielan trzeba pogłębić fundamenty, wzmocnić strop, zamontować autonomiczny system wentylacji i zaopatrzenia w wodę oraz zamontować agregaty prądotwórcze.
Wciąż jednak pozostaje wiele pytań: na jakie środki rażenia ma być odporny taki schron? Czy należy go wzmocnić? Czy powinien być tam zbiornik na wodę? Czy powinny być sanitariaty?
To wciąż niewiadoma, ponieważ nie ma przepisów, które by to określały. Remont budynku oraz schronu ma ruszyć w przyszłym roku.