Skłamał policjantom, że został pobity, bo chciał, by odwieźli go do domu

fot. pixabay

W nocy z piątku na sobotę policjanci dostali zgłoszenie z Woli Rębkowskiej. Zgłaszający przekazał, że został pobity i nie może oddychać. Na miejscu pojawili się też ratownicy, którzy przebadali mężczyznę i odkryli, że nie ma żadnych poważnych obrażeń, zauważyli za to, że był pod wpływem alkoholu. W pewnym momencie zgłaszający powiedział, że boli go noga i zażądał, by ratownicy albo policjanci odwieźli go do domu. Wtedy mundurowi zorientowali się, że 47-latek całą historię o pobiciu zmyślił, by załapać się na darmową podwózkę. 

Teraz mężczyzna poniesie konsekwencje prawne swojego nieodpowiedzialnego zachowania. 

Zdarza się, że funkcjonariusze wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach lub nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Bywają jednak takie telefony, po których wszystkie służby ratunkowe stawiane są w stan najwyższej gotowości. Kiedy dochodzi do realizacji interwencji okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol. Jest to wykroczenie. Osoby, które bezpodstawnie wzywają Policję muszą liczyć się z odpowiedzialnością prawną – podkreślają policjanci.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.