Budowa tramwaju na Rakowieckiej mocno daje się we znaki kierowcom. Sytuację dodatkowo komplikuje zamknięcie skrzyżowania Rakowieckiej z Wiśniową. Prace nie zakończyły się wraz z końcem wakacji.
Skrzyżowanie tuż przy Urzędzie Dzielnicy Mokotów zamknięto pod koniec lipca 2024 r. Przebudowy wymagała bowiem sieć wodociągowa w związku z pracami prowadzonymi na Rakowieckiej. Tramwaje Warszawskie informują, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Brak możliwości przejazdu Wiśniową do Batorego jest szczególnie uciążliwy w związku ze zwężeniem Puławskiej i zamknięciem Rakowieckiej przy samej Puławskiej. To zmusza kierowców, by dojeżdżać do alei Niepodległości, która w porannym porannym i popołudniowym szczycie jest sparaliżowana korkami.
Wszystko zgodnie z planem
Jak poinformował nas rzecznik Tramwajów Warszawskich, Witold Urbanowicz, prace idą zgodnie z planem. Roboty budowlane zostały zakończone, teraz do pracy przystępują wodociągowcy, którzy muszą sprawdzić instalację:
Jeśli więc wszystko rzeczywiście pójdzie zgodnie z planem, ruch na skrzyżowaniu Rakowieckiej i Wiśniowej zostanie przywrócony w połowie września. Jednak – zapewne nie na długo, bo wkrótce w tym miejscu pojawią się budowniczowie linii tramwajowej. Budowa niecałego kilometra torów na Rakowieckiej ma potrwać do sierpnia 2025 roku.
