W Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga odbyła się konferencja prasowa w sprawie policjanta, który oddał śmiertelny strzał w stronę swojego kolegi. Funkcjonariusz zmarł tego samego dnia w szpitalu.
Aktualnie trwa przesłuchanie podejrzanego, który ma usłyszeć zarzuty przekroczenia uprawnień — w tym spowodowania ciężkich obrażeń ciała czego skutkiem była śmierć, przekazał na konferencji prokurator Norbert Woliński.
Przebieg zdarzenia
Do tragicznej w skutkach pomyłki doszło 23 listopada w trakcie zorganizowanej akcji w jednej z kamienic. Około 14:00 policjanci zostali wezwani na Inżynierską 6 na Pradze Północ do zachowującego się agresywnie mężczyzny, który miał biegać z maczetą po podwórku. Na miejsce przyjechał dwuosobowy patrol, który chwilę później poprosił o wsparcie. Do akcji dołączyli dwaj nieumundurowani funkcjonariusze. To właśnie w kierunku jednego z nich oddał strzał policjant z pierwszego patrolu.
Niebezpieczny mężczyzna, którego dotyczyło wezwanie, został obezwładniony i zatrzymany.
Kto oddał śmiertelny strzał?
Funkcjonariusz, który oddał tragiczny w skutkach strzał z broni służbowej był młodym policjantem, ale nie był to jego „1 dzień w służbie”, jak podają niektóre media — zwraca uwagę na portalu X Komenda Stołeczna Policji — Przeszedł on przeszkolenie podstawowe, a po jego zakończeniu rozpoczął służbę w jednostce terenowej gdzie odbył ponad 70 służb. Do Policji został przyjęty blisko 1,5 roku temu i od tej pory służył społeczeństwu, stojąc na straży jego bezpieczeństwa w jednym szeregu z innymi policjantami
Policja i prokuratura pracują nad wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia.