Intensywny śnieg pada w Warszawie. Pierwszy opad pojawił się wczoraj wieczorem, w nocy nadeszła druga fala opadów, która trwa aż do teraz – do środowego poranka. Ulice i chodniki są białe, a Zarząd Oczyszczania Miasta zmobilizował wszystkie siły do walki ze śniegiem. Wysłane zostały także alerty RCB.
Wczoraj wieczorem mieszkańcy stolicy otrzymali SMS-y z informacją, że należy przygotować się na trudne warunku pogodowe. Prognozy sprawdziły się. Nad stolicę nadszedł front z intensywnymi opadami śniegu, którym szczególnie wczoraj towarzyszył miejscami porywisty wiatr.
Przed taką pogodą ostrzegają też synoptycy IMGW. Dla stolicy i okolic wydane zostały alerty pierwszego stopnia, które obowiązują od wczoraj (30 grudnia) do dziś do godziny 13.
Akcja ALFA Zarządu Oczyszczania Miasta
Stołeczny Zarząd Oczyszczania Miasta o 4:30 poinformował, że na ulice Warszawy wyjechało 170 pługopiaskarek. Pojazdy te pracują na tych ulicach, którymi kursują miejskie autobusy – to 1,5 tysiąca kilometrów dróg.
⚠️ Trwa akcja ALFA – służby i ekipy ZOM pracują cały czas w terenie. 170 pługoposypywarek działa na ulicach, którymi kursują autobusy miejskie. Akcja obejmuje 1500 km dróg. Pozostałymi zajmują się między innymi urzędy dzielnic czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.… pic.twitter.com/H9ZHeih9pu
— Warszawa (@warszawa) December 30, 2025
Za odśnieżanie pozostałych jezdni oraz chodników odpowiadają urzędy dzielnic, a także między innymi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Odwołane i przekierowane loty
Wczoraj wieczorem odwołanych i przekierowanych zostało wiele lotów ze stołecznych lotnisk: Chopina oraz w Modlinie. Z tego ostatniego nie odlecieli między innymi pasażerowie do Brindisi. Niektóre z maszyn lądowały z kolei na innych lotniskach, między innymi w Łodzi. Dziś (31 grudnia) odwołany został poranny lot do norweskiego Bergen.
Jeśli chodzi o Lotnisko Chopina, wczoraj wiele samolotów zostało przekierowanych na inne lotniska. Z problemami spotkali się pasażerowie przylatujący do Warszawy między innymi z Katowic, Belgradu, Gdańska czy Wrocławia.
Gigantyczne utrudnienia na S7
Najmocniej skutki opadów śniegu odczuli kierowcy, którzy wczoraj po południu i wieczorem podróżowali trasą S7 między Trójmiastem a Warszawą. Tysiące pojazdów utknęły na ekspresówce w okolicach Ostródy. Ruch był sparaliżowany przez niemal całą noc.
Nad Warmią i Mazurami wciąż intensywne opady śniegu. Służby drogowe intensywnie pracują, aby wszystkie drogi były przejezdne. Na trasie #S7 ruch w kierunku #Gdańsk odbywa się płynnie, spowolnienia mogą miejscami wystąpić w kierunku #Warszawa. Policjanci monitorują sytuację i… pic.twitter.com/6cDE7e4H3i
— KWP w Olsztynie (@KWP_Olsztyn) December 31, 2025
Problemy na S7 zaczęły się od ciężarówek, które nie mogły podjechać pod wzniesienia. Służby wraz z przedstawicielami samorządów dostarczały kierowcom ciepłe napoje oraz jedzenie.
Na drodze S7 w rejonie Ostródy rozgrywa się dramat kierowców – trasa w kierunku Warszawy jest całkowicie sparaliżowana, a ludzie od kilku godzin tkwią w zaspach bez realnej możliwości przejazdu. Kończy się paliwo, korytarz życia zasypany śniegiem jest nieprzejezdny, a w wielu… pic.twitter.com/wnN7N4jG85
— Remiza.pl (@remizacompl) December 30, 2025
Na Warmii i Mazurach miejscami spadło nawet 50 centymetrów śniegu.
Na dziś na 9 zaplanowane jest kolejne spotkanie sztabu kryzysowego w związku z intensywnymi opadami śniegu – przekazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.


