Wczoraj na Białołęce doszło do pożaru hali firmy Plastex Boats. Dramat wydarzył się w dniu urodzin założyciela firmy, Ryszarda Serugi.
Po godzinie 20:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o dużym pożarze hali na ulicy Modlińskiej. Płonął budynek gdzie produkowano i przechowywano kajaki. Strażakom udało się opanować ogień po około dwóch godzinach.
Plastex Boats
Spłonęła firma Plastex Boats produkująca m.in. kajaki, kanadyjki czy smocze łodzie. Firma została założona przez Ryszarda Serugę, olimpijczyka i wielokrotnego medalistę Mistrzostw Świata i Mistrzostw Polski. Produkowane łodzie były używane podczas licznych Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata.
Jedna osoba została zabrana do szpitala, co potwierdził Łukasz Seruga, prezes zarządu.
Łukasz Seruga w rozmowie z Radiem Kolor stanowczo zdementował też pogłoski o podpaleniu obiektu.
Działania strażaków
Niezbędne było zaangażowanie dużych sił straży pożarnej mówi młodszy kapitan Radosław Leśnik Przybyłe na miejsce jednostki stwierdziły pożar całego obiektu oraz częściowe zawalenie się dachu. W gaszeniu pożaru brało udział 36 zastępów, czyli około 106 strażaków.
Straż w początkowej fazie działań, ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się ognia, zdecydowała się na użycie dodatkowych pomp pływających, które pobierają wodę bezpośrednio z pobliskiego Kanału Żerańskiego.
Na miejscu pracowała też jednostka chemiczna, która monitorowała stan powietrza, bowiem z hali wydobywał się gęsty, czarny dym. Zagrożenia dla ludzi jednak nie stwierdzono.
Aktualnie działania wciąż trwają — strażacy przeszukują pogorzelisko. Przyczyny pożaru na razie nie są znane.
