Od początku sezonu grzewczego warszawska straż miejska ma ręce pełne roboty. W każdej chwili może zapukać do Waszych drzwi, by sprawdzić, czym ogrzewacie swoje domy. Jeżeli okaże się, że palicie czymś niedozwolonym — słono zapłacicie.
Na terenie Mazowsza i Warszawy obowiązuje uchwała antysmogowa. Od ponad roku nie można palić w piecach między innymi węglem kamiennym. Zawartości stołecznych pieców pilnują strażnicy miejscy w swoich smogowozach.
Niedozwolone opały i paliwa
W godzinach od 6:00 do 22:00 strażnicy mają prawo wejść na teren prywatnej posesji i dokonać kontroli pieca. Jeśli okaże się, że używamy niedozwolonego paliwa lub palimy śmieci, posypią się wysokie mandaty, mówi Sławomir Smyk, rzecznik stołecznych strażników.
Strażnicy miejscy mogą pobierać próbki spalin oraz żądać od nas informacji i dokumentów.
Odmowa wpuszczenia strażników na posesję jest przestępstwem, za które grozi do trzech lat więzienia. Co ważne, nieruchomości, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, mogą być kontrolowane przez całą dobę.
Dozwolone opały i paliwa
Sławomir Smyk podpowiada, czym możemy ogrzać nasze domy.
Zgłaszanie śmierdzących dymów
Każdy, kto poczuje, że „coś tu śmierdzi”, na przykład gęsty, śmierdzący dym wydobywający się z jakiegoś komina, może — a nawet powinien to zgłosić.
Jak to zrobić? Sławomir Smyk tłumaczy:
Warszawska straż miejska apeluje o to, by kontaktować się z nimi zawsze, gdy mamy podejrzenie, że ktoś spala śmieci lub inne odpady.