Maria Prymaczenko była ukraińską artystką ludową, specjalizującą się w tak zwanej ,,sztuce naiwnej”. Jej prace były doceniane już w latach trzydziestych, jednak sama artystka sławę zaczęła zdobywać w późniejszych dekadach.
W wyniku rosyjskiej agresji wymierzonej w Ukrainę ucierpiało Muzeum Krajoznawcze w Iwankowie koło Kijowa, w którym spłonęła znaczna część prac Marii Prymaczenko. Na szczęście wiele z nich udało się uratować.
Minister kultury Piotr Gliński określił wystawę jako sprzeciw cywilizowanego świata, który nie godzi się, aby napadać bez powodu na inne państwa i niszczyć ich kulturę.
Polskim instytucjom za ratowanie ukraińskiego dziedzictwa narodowego podziękował radca ambasady Ukrainy, Witalij Biłyj.
Wystawę można oglądać do 6 kwietnia, a wśród prac artystki znajdują się obrazy przedstawiające przeróżne motywy od fantastycznych istot aż po życie codzienne.