Komisja inwentaryzacyjna, która pracuje na miejscu, spisuje porzucone przez Rosjan mienie na terenie ośrodka w Skubiance na Zegrzem. Kiedy weszła do jednego z domków letniskowych, ujawniła martwego psa, w fazie głębokiego rozkładu. Pies według wstępnych szacunków był tam zamknięty celowo, a policja w tej chwili bada sprawę, co się stało, kto go zamknął i dlaczego tak się stało? – powiedział podczas rozmowy z Radiem Kolor rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski.
Nie wiadomo, jak długo pies przebywał w zamknięciu. Na miejscu pracuje już technik policyjny, który będzie próbował ustalić przyczyny jego śmierci. Wszystko wskazuje na to, że zostało popełnione tam przestępstwo. Nie jest jednak pewne, kto się go dopuścił.
To mogła być firma ochroniarska, mógł być to mieszkaniec okolicznych miejscowości, albo zarządca tego terenu, który był tam osadzony przez Rosjan. Trudno powiedzieć, kto tego psa tam zostawił — dodał.
Co powstanie w ośrodku nad Zegrzem?
Decyzje zapadną w momencie, kiedy zakończymy inwentaryzację, ale najprawdopodobniej będzie to dalej ośrodek sportowo-rekreacyjny, tylko z Lasów Państwowych — powiedział Michał Gzowski.