Fala powodziowa ominie Warszawę, ale to nie znaczy, że procedury kryzysowe nie są potrzebne.
Wojewoda Mazowiecki Mariusz Frankowski przed rozpoczęciem kataklizmu zarządził inwentaryzację zasobów, a teraz w rozmowie z naszą reporterką Ewą Karpińską deklaruje pracę nad kolejnymi rozwiązaniami z zakresu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
W 2010 roku w Warszawie powódź wymusiła m.in. wyłączenie ruchu kołowego na Wale Miedzeszyńskim na odcinku od Trasy Łazienkowskiej do Traktu Lubelskiego i uruchomienie alarmu przeciwpowodziowego.
Największe obszarowo zagrożenie powodziowe dla Warszawy, ze względu na swoją wielkość i ilość
niesionej wody, stwarza rzeka Wisła, w mniejszym stopniu zagrożenie powodują również rzeka Długa,
Wilanówka, Kanał Wawerski, Potok Służewiecki oraz, w sytuacji przerwania północnego obwałowania,
rzeka Jeziorka.