W nocy z niedzieli na poniedziałek 22 września, na 11. piętrze wieżowca Varso Tower doszło do uszkodzenia jednej z szyb elewacyjnych. Fragmenty szkła spadły na teren ogródka kawiarnianego należącego do kompleksu. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Zarządca budynku wydał teraz oświadczenie w tej sprawie.
Teren budynku został natychmiast wygrodzony i wezwani zostali specjaliści. Alpiniści oraz służby serwisowe zajęły się zabezpieczeniem obszaru i usuwaniem drobnych kawałków szkła. Ze względu na warunki atmosferyczne prace na wysokości mogły rozpocząć się dopiero dzisiaj.
Kilkanaście godzin po tym zdarzeniu, zarządca budynku – firma HB Reavis – wydał oświadczenie ws. nocnego incydentu w niedawno powstałym wieżowcu.
– Konstrukcja fasady Varso Tower pozostaje w pełni bezpieczna i spełnia wszystkie wymagane normy budowlane. Zastosowane w budynku rozwiązania opierają się na nowoczesnym szkle hartowanym, które w przypadku uszkodzenia rozpada się na drobne fragmenty, minimalizując potencjalne ryzyko dla osób znajdujących się w najbliższym otoczeniu – podano.
Dlaczego szyba pękła?
Zarządca w oświadczeniu wyjaśnia, że uszkodzeniu uległa jedynie zewnętrzna warstwa szyby. Dwie wewnętrzne tafle pozostały nienaruszone, dlatego konstrukcja fasady jest w pełni bezpieczna. Do zdarzenia doszło w wyniku rzadkiego zjawiska określanego jako „spontaniczne pęknięcie szkła hartowanego”.
– Weryfikacja zdarzenia wykazała, że uszkodzeniu uległa wyłącznie zewnętrzna tafla szkła, podczas gdy dwie wewnętrzne pozostały nienaruszone. Było to efektem zjawiska znanego w branży jako spontaniczne pęknięcie szkła hartowanego, które może wystąpić wskutek wytrącenia się siarczku niklu – dodano.
Wszystkie szyby w Varso Tower poddano dodatkowym testom wytrzymałościowym, tzw. Heat Soak Test (HST). Dzięki temu ryzyko podobnych sytuacji jest zminimalizowane, choć nie da się go całkowicie wykluczyć.
Budynek nadal bezpieczny
Zarządca kompleksu zapewnia, że incydent miał charakter jednostkowy i nie wpływa na bezpieczeństwo ani codzienne funkcjonowanie wieżowca.
– Choć HST nie eliminuje ryzyka w 100 proc, zapewnia poziom pewności określony w normie EN14179. Incydent miał charakter jednostkowy i nie wpływa na prawidłowe funkcjonowanie oraz bezpieczeństwo budynku i jego użytkowników – podsumowano w oświadczeniu.





