Niebezpieczna sytuacja miała miejsce po południu 12 lipca. Policjanci z Pruszkowa dostali pilny telefon od zaniepokojonej kobiety.
Oficer dyżurny otrzymał telefonicznie wiadomość od kobiety, która nie mogła się od rana skontaktować z ojcem, zamieszkującym na terenie gminy Nadarzyn. Dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce załogę patrolową – st. sierż. Piotra Darnikiewicz oraz post. Jakuba Sadowskiego – mówi asp. szt. Monika Orlik z pruszkowskiej policji.
Funkcjonariusze na miejscu nie wahali się ani chwili. Weszli do domu siłowo, gdzie zastali leżącego mężczyznę, który pilnie potrzebował pomocy medycznej. Policjanci natychmiast powiadomili o sprawie Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy przewieźli seniora do szpitala, gdzie lekarze zapewnili mu opiekę zdrowotną.
Policja jak zawsze apeluje: jeżeli od dłuższego czasu nie mamy kontaktu z bliskim nam sąsiadem, warto zatelefonować do dzielnicowego, który w ramach codziennego obchodu sprawdzi, czy nikt nie potrzebuje naszej pomocy. Dobrym pomysłem jest też wymiana kontaktów z sąsiadami. Często to oni jako pierwsi są w stanie dotrzeć do osoby poszkodowanej i zadzwonić po służby.