Trzaskowski komentuje mikropochody narodowców. „Nie możemy oddać tego święta ugrupowaniom ekstremistycznym”

W poniedziałek (11.03) donosiliśmy o osobliwym pochodzie organizowanym przez stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Z Biura Informacji Publicznej spłynęła do mediów informacja, jakoby centrum miasta miała przejść demonstracja – długo jednak żaden z organów nie był w stanie przekazać naszej redakcji właściwie kto maszeruje.

Nazwaliśmy to wówczas „Marszem widmo” – i w istocie, reporter Radia Kolor Jan Kielak, po przybyciu na miejsce donosił, że nikogo nie widzi. Dopiero po chwili okazało się, że ów przemarsz nie przeraża skalą – mniej niż 10 uczestników szło w akompaniamencie przeważających ich liczebnie sił policji. Czyżby był to sygnał, że idee narodowe opatrzyły się Warszawiakom?

Bynajmniej – okazało się bowiem, że mamy do czynienia z czymś, co przedstawiciel zarządu stowarzyszenia Marsz Niepodległości określił mianem „marszu technicznego”.

Posłuchaj relacji Jana Kielaka poniżej ↓

Najpewniej narodowcom chodzi o uzyskanie dla listopadowego Marszu Niepodległości statusu zgromadzenia cyklicznego. Przyznaje on bowiem zgromadzeniu swoiste pierwszeństwo – jeżeli na trasie cyklicznego przemarszu zarejestrowane zostaje inny pochód, wojewoda w ciągu doby wydaje decyzję o jego zakazaniu. Uniemożliwi to organizację kontrdemonstracji, a także “konkurencyjnych” manifestacji. Innymi słowy – niezwykle uprości organizatorom pracę.

Zgromadzenie cykliczne, jak się okazuje, ma dość specyficzne ramy prawne, o których niewypełnienie Marsz Niepodległości się ociera. Trzeba bowiem organizować przemarsz co najmniej raz w roku w dniach świąt państwowych i narodowych, a tego rodzaju wydarzenia odbywały się w ciągu ostatnich 3 lat. To istotne, bowiem Sąd Apelacyjny stwierdził, że Stowarzyszenie Marsz Niepodległości nie było organizatorem zgromadzenia w 2021 roku, bo wydarzenie zostało zorganizowane przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie. Zatem jedyną drogą do „cykliczności” jest dla Narodowców zorganizowanie wydarzenia przynajmniej 4 razy w roku. <

Spytaliśmy o sprawę rzecznika prasowego Wojewody Mazowieckiego.

Okazuje się, że w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim nie jest procedowany żaden wniosek dotyczący organizacji wydarzenia cyklicznego. Dopiero jego wpływ pozwala uruchomić postępowanie w wyniku zbadane zostanie wypełnienie przesłanek – jak przekonują urzędnicy.

Pytanie o „mikrodemonstracje” zadaliśmy również prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu.

Prezydent wyraził ogólną chęć świętowania w sposób, który „łączy, a nie dzieli”, podkreślił, że istotnym jest „nieoddawanie tego święta w ręce ugrupowań ekstremistycznych”. Jednak dodał, co być może najważniejsze, że jest przeciwnikiem przyznawania „tego typu spacerom” statusu wydarzenia cyklicznego.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.