Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło około godziny 13 w czwartek. To wówczas takie informacje zaczęły spływać do płońskiej policji.
Mężczyzna doznał licznych obrażeń ciała, zwłaszcza górnych partii, w tym rąk i twarzy. Z tego, co wiemy, jest w stanie zagrażającym jego życiu — podała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska
Mężczyzna jest zameldowany na ternie gminy Serock, w ostatnim czasie zamieszkiwał gdzie indziej. W gospodarstwie, w którym doszło do ataku, wykonywał różne prace porządkowe przez ostatnie 2 tygodnie. Psy nie były zamknięte na terenie posesji, policja podkreśliła, że wcześniej nie sprawiały żadnych problemów.
Trzy psy, które zaatakowały mężczyznę, to rottweilery. Decyzją powiatowego lekarza weterynarii psy pozostały na miejscu pod nadzorem właścicieli. Prawdopodobnie nadzór nad psami będzie sprawował również lekarz weterynarii — powiedziała w czwartek wieczorem rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.