Jak informuje Gazeta Bemowo, droga łącząca Fort Bema z Bielanami i Żoliborzem ma niezwykłą historię, co czyni ją unikatową na mapie Bemowa. Niestety brak remontów od kilkudziesięciu lat sprawiły, że lata świetności ma już dawno za sobą.
Cały artykuł Gazety Bemowo dotyczący tej ulicy można przeczytać na stronie internetowej.
W 2009 roku ulica otrzymała swojego patrona – Jerzego Waldorffa – pisarza, publicysty, krytyka muzycznego, w pełni oddanemu na rzecz ratowania zabytkowych grobowców na Starych Powązkach. Dzięki niemu Bemowo ma działający do dziś Społeczny Komitet Opieki nad Powązkami.
Obecnie ulica łącząca Powązkowską i gen. Maczka z terenami wokół Fortu Bema jest lokalną drogą obsługującą bogate tereny rekreacyjne wokół Fortu Bema, dojazd do historycznego zespołu budowlanego Wytwórni Amunicji nr 1 oraz dojazd osiedla mieszkaniowego o artystycznej nazwie „Awangarda”. Tędy również biegnie trasa, którą często pokonują rowerzyści.
Lata mijają, a stan nawierzchni zarówno jezdni, jak i chodników pozostawia wiele do życzenia. Na samej jezdni można spotkać pełno dziur. Chodnik znajduje się tylko po jednej stronie, ponadto ze względu na swoje ubytki nie nadaje się do użytku. Przez to większość pieszych wybiera spacer poboczem, co naraża ich na niebezpieczeństwo ze strony mijających ich samochodów.
Ruch na ul. Waldorffa również się zwiększył. Głównie z powodu istniejącego od ponad 7 lat osiedla wybudowanego przez firmę Profbud. Warto zaznaczyć, że część nieruchomości wchodzących w skład historycznego zespołu budowlanego Wytwórni Amunicji nr 1 przechodzi remonty lub przejmują je nowi właściciele. Takim przykładem jest chociażby internat należący do Agencji Mienia Wojskowego, który przez lata popadał w ruinę. Tuż obok tzw. domy dla majstrów zostały kupione od AMW przez firmę Profbud, podobnie jak i duże boisko znajdujące się obok. Wszystko to sprawia, że uczestników ruchu na ul. Waldorffa będzie stopniowo przybywać.
Plany dzielnicy
Gazeta Bemowa postanowiła sprawdzić jakie plany ma Urząd Dzielnicy wobec ulicy Waldorffa. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa, Natalia Walka, Urząd na bieżąco prowadzi konserwację i utrzymywanie ulicy.
W planach jest przebudowa ul. Waldorffa, został wykonany projekt przebudowy, zrealizowaliśmy oświetlenie, na dalsze prace aktualnie brakuje środków finansowych w budżecie – dodała.
Projekt przebudowy ulicy
Projekt uwzględnia całkowitą przebudowę infrastruktury wszystkich branż, tj. drogowa (ulice, chodniki, ścieżka rowerowa, przystanki i perony autobusowe) teletechniczna, oświetlenie (już wykonane) oraz odwodnienie.
Gazeta Bemowa zapytała także, czy w projekcie zaplanowane są progi zwalniające, ze względu na tendencje kierowców do przyspieszania na tej ulicy.
Nie, projekt stałej organizacji ruchu w obecnej formie nie obejmuje progów zwalniających, ale przed przystąpieniem do realizacji będzie konieczna aktualizacja, wtedy ponownie rozpatrzymy konieczność montażu progów zwalniających na ul. Waldorffa – wyjaśniła Natalia Walka.
Obecnie Urząd Dzielnicy Bemowo stara się na bieżąco konserwować i utrzymywać drogę ze środków bieżących.
W Wieloletniej Prognozie Finansowej zaplanowana jest przebudowa ul. Waldorffa. Z uwagi na niewystarczające środki finansowe na dany moment niemożliwe jest określenie dokładnego terminu realizacji przebudowy – wyjaśniła rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy.
Tory zatopione w drodze
Tory zatopione na jezdni to szyny po dawnej bocznicy kolejowej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 4, która obsługiwała także budynki Wytwórni Amunicji nr 1.
Na początku lat 90., kiedy zaczęto budowę trasy łączącej al. Armii Krajowej z al. Prymasa Tysiąclecia (dawniej al. Rewolucji Październikowej) bocznicę zaczęto stopniowo rozbierać. Jedynym reliktem są szyny zatopione w nawierzchni jezdni ul. Waldorffa.
Gazeta Bemowo zapytała Annę Walk, czy Urząd planuje te szyny zachować lub w jakiś sposób zaznaczyć ich przebieg. Jak się okazuje, Urząd Dzielnicy Bemowo nie planuje ich zachować.