W Warszawie ponownie nie będzie oprysków przeciwko komarom. To kontynuacja polityki, którą kilka lat temu wprowadzili miejscy ogrodnicy. Mieszkańcy muszą liczyć na aktywność jednego z ptaków.
Miejscy ogrodnicy jak w zeszłych latach, tak i w tym roku nie będą prowadzili oprysków przeciwko komarom. Powodem jest fakt, że preparaty działają też na inne organizmy, a ich skuteczność jest słaba.
Jak mówi w rozmowie z Radiem Kolor rzeczniczka Zarządu Zieleni Miejskich Karolina Kwiecień Łukaszewska, duże skupiska komarów występują na obszarach natury chronionej.
Mieszkańcy muszą liczyć na Jerzyki
Środki przeciwko komarom działają także na inne organizmy żywe. Ponadto są nieefektywne, bo preparaty utrzymują się na roślinach krótko. Ratunkiem dla mieszkańców mogą być obecne w Warszawie jerzyki.
To ptaki, które licznie występują w dużych miastach. Żywią się drobnymi owadami, które chwytają w locie szeroko rozwartym dziobem. Jednym z najchętniej spożywanych pokarmów są właśnie komary.



