Dziś w całej Polsce Ministerstwo Zdrowia zanotowało 3000 zakażeń koronawirusem. W ostatnim czasie sytuacja pandemiczna pogarsza się również w Warszawie. Działania postanowiło podjąć miasto, które sprawdza zawartość wirusa w stołecznych ściekach. Rafał Trzaskowski podkreśla, że władze państwowe są bezczynne w obliczu pandemii, przez co stolica musi podjąć działania we własnym zakresie.
Na podstawie badań tych ścieków widać, że mamy wzrost zakażeń w ostatnich tygodniach. W związku z tym można prognozować, że pod koniec sierpnia, a na początku września będziemy mieli do czynienia z kolejną falą zakażeń. Tymczasem rząd chowa głowę w piach. Nie ma testów, nie ma statystyk, a covid traktuje się jako zwykłą chorobę zakaźną, a my w naszych szpitalach mamy coraz więcej zachorowań — powiedział Rafał Trzaskowski.
Warszawa przygotowuje się na kolejną falę pandemii
My się oczywiście możemy przygotować, my wdrażamy nasze zalecenia w szpitalach miejskich. Natomiast przypominam, jak to wyglądało ostatnim razem. Najpierw wyznaczony był jeden szpital, jako szpital covidowy. Później dosłownie w przeciągu kilku tygodni rządzący kazali nam przygotować oddziały w każdym szpitalu miejskim. Za tę strategię jest odpowiedzialny w 100% rząd — dodał.
Władze Warszawy sprawdzają ścieki nie tylko pod kątem zawartości koronawirusa, ale również badają, czy zawarte są tam narkotyki i cząsteczki plastiku.