Warszawscy radni przyjęli na ostatniej sesji miasta program „Bezpieczna Noc”, który ma wzmocnić bezpieczeństwo w stolicy i uzupełniać wprowadzony pilotażowo nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Decyzja wywołała jednak wiele pytań i podzieliła radnych. Podjęto decyzję także w sprawie stołecznych przedszkoli i działki przy ul. Okopowej.
Program ma wspierać działania poprawiające bezpieczeństwo w mieście. Zakłada m.in.:
- mapowanie miejsc niebezpiecznych,
- zwiększenie liczby patroli,
- dodatkowe szkolenia dla sprzedawców alkoholu,
- działania towarzyszące zakazowi nocnej sprzedaży alkoholu, który od początku listopada obowiązuje w Śródmieściu i na Pradze-Północ.
Choć program został przegłosowany, radni nie kryli obaw dotyczących jego skuteczności. Do tej pory szkolenia dla sprzedawców alkoholu odbywały się, ale zdaniem radnego było ich zdecydowanie za mało.
– Moim zdaniem na te szkolenia trafiały osoby nieodpowiedzialne za te punkty sprzedaży. Właściciele sklepów bardzo często wysyłali na nie swoich pracowników – mówił Radny KO, Mariusz Budziszewski.
– Mam wrażenie, że ten projekt niewiele wnosi do poprawy bezpieczeństwa w Warszawie – mówił wczoraj radny PiS, Dariusz Figura.
Likwidacja przedszkoli. Radni KO: to trudna, ale konieczna decyzja
Podczas sesji radni zajęli się również tematem likwidacji stołecznych przedszkoli, do której miasto przystępuje z powodu wyraźnego niżu demograficznego. Malejąca liczba dzieci sprawia, że niektóre placówki mają zbyt małe grupy i generują wysokie koszty.
– Trzeba czasami podejmować trudne decyzje – argumentował radny KO, Mariusz Budziszewski.
Radni Koalicji Obywatelskiej przegłosowali m.in. likwidację przedszkola nr 271, choć decyzja ta spotkała się ze sprzeciwem innych klubów. Największy spadek liczby dzieci obserwowany jest m.in. w Śródmieściu i na Pradze-Południe.
– Nie powinno się likwidować tych placówek, tylko zmniejszyć liczbę dzieci w grupach, tak jak to robią przedszkola prywatne – podkreśliła radna Miasto Jest Nasze, Melania Łuczak.
Wielkie emocje wokół działki przy Okopowej 78
Duże emocje wywołało również głosowanie dotyczące sprzedaży działki przy ulicy Okopowej 78. To teren dawnej fabryki Temler i Szwede, do którego roszczenia mają spadkobiercy poprzednich właścicieli.
Mimo protestów, radni KO przegłosowali sprzedaż nieruchomości, argumentując decyzję możliwością uzyskania wysokiego wpływu do budżetu miasta.
– Wiem, że dzielnica Wola i m.st. Warszawa dzięki tym środkom będą mogły zmodernizować również inne zabytki m.in. dach Hrubieszowskiej – przekonywał radny Mariusz Budziszewski.
Radny PiS, Dariusz Figura, domagał się skierowania projektu do komisji, wskazując na nieścisłości w dokumentach. Wniosek jednak został odrzucony.
– Nie chcę być zapamiętany jako ten, który przyłożył rękę do sprzedaży tego typu nieruchomości – mówił podczas obrad radny PiS, Dariusz Figura.
Na sesji obecna była również Karolina Temler, wnuczka dawnych właścicieli fabryki.
