Zaczynamy wówczas marzyć o wyjazdach na łono natury i pragniemy obserwować budzącą się do życia przyrodę. Kiedy drzewa puszczają pąki, kwitną pierwsze kwiaty, a temperatury stają się całkiem przyjemne, nadchodzi jeden z piękniejszych okresów w roku. Nic dziwnego, że tak jak zwierzęta, które budzą się ze snu zimowego, tak i my budzimy się z letargu i poszukujemy nowych wrażeń. Stąd pragnienie wyjazdu, choćby krótkiego. Jednym z najpopularniejszych miejsc jest weekend nad Morzem Bałtyckim.
Wiosenne uroki Bałtyku
Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale wiosną nad Morzem Bałtyckim w powietrzu spotkamy zdecydowanie więcej jodu, który działa zdrowotnie na nasz organizm. Z tego powodu wszelkiego rodzaju spacery po plaży lub pikniki będą doskonałym pomysłem. Choć temperatura w morzu nie będzie zachęcała do kąpieli, ale odważniejsi będą mogli się pokusić o morsowanie, które ostatnio stało się hitem, a dodatkowo hartuje nasz organizm. Morsowanie wiosną jest doskonałym pomysłem zwłaszcza dla początkujących, ponieważ temperatury powietrza nie spadają poniżej zera, a i woda jest nieco cieplejsza niż zimą. Wybierając hotel przy morzu możemy szybko przedostać się na plażę, a później w mgnieniu oka wrócić do przytulnego wnętrza i się ogrzać, za pomocą ciepłego prysznica lub napoju. Oczywiście, mowa jest o wczesnej wiośnie – wszak w maju temperatury wody i powietrza potrafią być całkiem wysokie.
Wiosenny relaks w SPA
Jednym z ulubionych i najbardziej skutecznych sposobów na regenerację jest pobyt w SPA lub centrum odnowy biologicznej. Bez względu na to, czy zależy nam na oczyszczeniu skóry, nawilżeniu cery, rozluźnieniu mięśni czy skorzystaniu z profesjonalnych zabiegów na pograniczu medycyny, weekend w SPA nad morzem będzie świetnym pomysłem. Aby w pełni się odprężyć warto wybrać hotel z widokiem na morze, który pozwoli cieszyć się malowniczymi wschodami i zachodami słońca nawet bez wychodzenia z pokoju lub apartamentu. Wiosenny pobyt w SPA nie musi być długi, jednak jeśli możemy sobie pozwolić by zostać tam dłużej, warto z tego skorzystać. O tej porze roku w nadmorskich kurortach jest spokojniej niż w szczycie sezonu letniego, dlatego warunki do relaksu i odprężenia są zdecydowanie bardziej korzystne. Łatwiej także o korzystny termin, ponieważ hotele przy morzu nie przeżywają takiego oblężenia jak np. w lipcu, co pozwala nie tylko na korzystniejsze warunki rezerwacji, ale przede wszystkim na większy dostęp do zabiegów SPA. Łatwiej będzie zarezerwować dogodny termin i skorzystać ze wszystkiego, na czym nam zależy, co nie zawsze jest możliwe latem.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
