Wielka kontrola przewoźników na aplikacje w Warszawie. Nieprawidłowości w co czwartym aucie

fot. pixabay

Od początku roku do końca października warszawska policja skontrolowała 1098 kierowców świadczących usługi przewozów na aplikacje. Aż 44 z nich miało fałszywe prawo jazdy, 65 wcale go nie posiadało, 1 miał zakaz sądowy na prowadzenie pojazdów, 5 było nietrzeźwych, a 2 kierowało pod wpływem środków odurzających. Ponadto 44 pojazdy działające pod szyldem popularnych aplikacji były w tak złym stanie, że nie powinny poruszać się po ulicach, zostały one odholowane przez służby. Co więcej, 114 kierowców nie posiadało licencji, która uprawniałaby ich do wykonywania transportu, a aż 19 osób zatrzymała Straż Graniczna. 

Kontrole, które odbyły się do końca października br. pokazują nam wprost, że pasażerki i pasażerowie zamawiający przejazd w popularnych aplikacjach są coraz częściej narażeni na niebezpieczeństwo – mówi Posłanka Aleksandra Gajewska, która od wielu miesięcy zajmuje się tym tematem.

W latach 2016-2022 w polskiej prokuraturze było aż 69 spraw dotyczących gwałtów na kobietach korzystających z usług przewozowych świadczonych przez popularne aplikacje. Z kolei tylko w tym roku takich przypadków było aż 32. Trend więc jest niepokojący. Złą sytuację wśród tych przewoźników potwierdza też kontrola warszawskiej policji. 

Według danych ratusza służby odnotowały aż 294 nieprawidłowości podczas kontroli, czyli w co czwartym przejeździe nie zostały w pełni zagwarantowane zasady bezpieczeństwa wymagane przez obecnie obowiązujące przepisy. To niedopuszczalne — dodała posłanka. 

Aleksandra Gajewska cały czas działa w tej sprawie, kontaktuje się z kolejnymi instytucjami i wysyła liczne interwencje. 18 listopada w Sejmie RP odbędzie się spotkanie z przedstawicielami branży taksówkarskiej. Mają zostać tam omówione propozycje rządu i taksówkarzy na zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów i pasażerek w pojazdach przewoźników na aplikacje. Jeśli rząd do końca roku nie przedstawi odpowiednich zmian prawnych, to KO ma złożyć w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym.

Bolt i Uber chcą poprawić bezpieczeństwo w swoich pojazdach

Na zarzuty związane z kolejnymi incydentami w przewozach na aplikacje odpowiadają dwaj najwięksi giganci w tej branży. Bolt zachęca użytkowników do weryfikowania danych samochodu i kierowcy przed rozpoczęciem przejazdu oraz wprowadza szereg innych działań, które mają zwiększyć bezpieczeństwo. Najważniejsze z nich to: szkolenia dla policji z rozwiązań i procedur Bolt, weryfikacja kierowców w czasie rzeczywistym, tłumacz czatu pomiędzy pasażerem a kierowcą, ocena dotychczasowych działań przez Komitet Monitorujący, kategoria kobiety dla kobiet i szkolenia Bolt dla kierowców.

Podobnie zachowuje się Uber, który pod naciskiem społeczeństwa również stara się poprawić bezpieczeństwo swoich usług. Firma wprowadziła dodatkową weryfikację dla kierowców, którzy od teraz będą musieli osobiście zgłaszać się do punktu, by potwierdzić swoją tożsamość i uprawnienia, pracownicy Ubera będą także samodzielnie ich fotografować, a kierować, którzy nie poddadzą się tej procedurze, nie będą mogli dalej korzystać z aplikacji. Te wszystkie zmiany z pewnością są potrzebne, czy jednak wystarczą, by zapobiec kolejnym niebezpiecznym sytuacjom w „taksówkach” na aplikacje? 

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.