W czwartek wolontariusze pracujący w Kocim Zakątku w Legionowie przy ulicy Reymonta zobaczyli powybijane w budynku okna, a także zdewastowane pomieszczenia. Na miejsce wezwano policję.
Na ulicy Reymonta doszło do kradzieży z włamaniem do budynku. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy 5 stycznia. Na miejscu była grupa dochodzeniowo-śledcza z udziałem technika. Przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ślady. Włamywacze zabrali dwie dmuchawy ciepła, a także leki oraz karmę dla kotów. Trwa śledztwo — powiedziała komisarz Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie podczas rozmowy z TVN Warszawa.
O całej sytuacji poinformowali również wolontariusze ze Stowarzyszenia Koci Zakątek. Zaznaczyli oni, że włamanie miało bardzo duży wpływ na koty, które mieszkają w azylu. Przebywa ich tam 14, wiele z nich rozbiegło się po okolicy. Opiekunowie zaczęli ich szukać. Na szczęście wkrótce wszystkie zwierzaki się odnalazły, jednak cała sytuacja była dla nich bardzo traumatyczna. Sam budynek był tak zniszczony, że stowarzyszenie musiało przenieść się do tymczasowej siedziby.
Po całym tym okropnym zdarzeniu, jakie miało miejsce w naszym nowym azylu, jakiego stresie doznały zwierzaki, zniszczeniach… teraz kiedy kociaki są już zabezpieczone i wiemy, że żadnemu nie stało się nic poważnego, chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim osobom, które pomogły nam w tym ciężkim dla nas momencie — pisze Stowarzyszenie Koci Zakątek
Stowarzyszenie Koci Zakątek apeluje o pomoc. Osoby, które chcą je wspomóc mogą przesłać pieniądze na jego konto. Posłużą one na remont zniszczonego budynku lub znalezienie nowego azylu dla kotów.
Stowarzyszenie „Koci Zakątek”, 44 1140 2004 0000 3402 8280 6464, tytuł: cele statutowe