Naruszenie miru domowego – jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze Radia Kolor jeszcze dziś takie zarzuty usłyszy 24 letni Francuski wspinacz, który wszedł wczoraj bez zabezpieczeń na budynek Hotelu Presidential (dawny Mariott) w Warszawie.
W niedzielę tego wyzwania podjął się 24 letni francuski wspinacz Titouan Leduc. Około godziny 20:30 rozpoczął swoją wspinaczkę, czym momentalnie zainteresował okolicznych przechodniów i policję. Niektórzy kierowcy reagowali klaksonami, a sam wspinacz, tuż przed zatrzymaniem przez funkcjonariuszy, pomachał do obserwujących go ludzi, za co otrzymał brawa.
Titouan Leduc, francuski wspinacz miejski, zdobył dzisiaj w 35 minut Warsaw Presidential Hotel, czyli dawny Marriott. pic.twitter.com/Rk6Btj7DAf
— FotoPyK (@FotoPyK) June 22, 2025
Na miejscu działało kilka zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego, zespół operacyjny miasta oraz patrole policji. Titouan Leduc został zatrzymany tuż po zakończeniu wspinaczki na dachu, a następnie przewieziony na komisariat w celu złożenia wyjaśnień.
Francuski wspinacz ma usłyszeć zarzut
Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze Radia Kolor, francuz ma usłyszeć zarzut naruszenia miru domowego. Jest to przestępstwo polegające na wdarciu się na prywatny teren albo nieopuszczaniu takiego miejsca wbrew żądaniu osoby uprawnionej. Kara za taki występek to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.
Budynek ten już wcześniej przyciągał śmiałków. W 1999 roku wspiął się na niego słynny francuski „człowiek-pająk” Alain Robert, a dwadzieścia lat później jego wyczyn powtórzył Marcin Banot, znany w internecie jako BNT.


