22 kilometry nowych dróg rowerowych wzdłuż torów Warszawskiej Kolei Dojazdowej — to realny plan, który chcą zrealizować władze przewoźnika, oraz włodarze gmin, przez które przebiega linia.
20 marca gminy, przez które przebiega WKD oraz sam przewoźnik podpisali porozumienie, w myśl której za rok ma być gotowa koncepcja projektowa.
Pierwsze prace w terenie miałyby się zakończyć za około 2,5 roku.
Koordynatorem jest Grzegorz Benedykciński, radny sejmiku Mazowsza, były burmistrz Grodziska Mazowieckiego.
Jak powiedział Michał Panfil, dyrektor Warszawskiej Kolei Dojazdowej, obecnie rowerzyści nie mają jak wygodnie jeździć wzdłuż linii WKD.
Nowy szlak zaczynałby się przy przystanku Opacz, a kończył przy przystanku Grodzisk Mazowiecki Radońska.

To jest dobry ruch komunikacyjny — podkreśla Piotr Bąk, prezydent Pruszkowa.
Według planów na koniec 2027 roku pierwsze drogi rowerowe wzdłuż WKD będą już gotowe.
Z kolei, jak wynika z umowy podpisanej w ubiegłym tygodniu, za rok ma być gotowa koncepcja, która będzie wstępem do projektu.